Europa Wiadomości

Skrajna lewica chce zorganizować manifestację w Moskwie

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Jak zawiadamia portal kresy.pl działacze Frontu Lewicowego zapowiedzieli zorganizowanie 7 czerwca manifestacji w Moskwie. Chcą protestować przeciw pogarszającej się sytuacji materialnej Rosjan.

Front Lewicowy (LF) poinformował we wtorek, że jego przedstawiciele złożyli w moskiewskim magistracie zawiadomienie o planowanej manifestacji. Ma się ona rozpocząć 7 czerwca o godzinie 13 na Placu Rewolucji w ścisłym centrum Moskwy, niedaleko od Kremla. Lewicowcy przyjmują, że na ich proteście może pojawić się nawet 3 tys. osób. Manifestacja będzie odbywać się podał hasłem: „Żądamy realnego wsparcia dla społeczeństwa w czasie kryzysu” – jak można przeczytać na stronie internetowej organizacji. Lewicowcy żądają też odwołania „nielegalnego głosowania w sprawie Konstytucji”.

Jak informuje LF „do uczestnictwa w mityngu zaproszeni będą przedstawiciele sił lewicowo-patriotycznych, a także stronnicy innych organizacji politycznych podzielających cele i postulaty akcji”.

Służba prasowa LF opublikowała już podstawowe postulaty jakie ruch zgłasza wobec władz. Chce zapewnienia wszystkim Rosjanom, którzy stracili pracę i wszelkie dochody w związku z kryzysem wywołanym przez pandemię koronawirusa, comiesięcznego świadczenia pieniężnego w wysokości dwukrotności płacy minimalnej czyli w wysokości około 25 tys. rubli. Alternatywą mogłoby być według lewicowców zorganizowanie robót publicznych za takim właśnie wynagrodzeniem.

Lewicowcy chcą także zwolnienia z opłacania podatków do końca roku tych firm, których działalność została zablokowana przez środki przeciwepidemiczne przyjęte przez władze i zapewnienia im nieoprocentowanych kredytów, by mogły zachować płynność finansową. Środki na takie działania miałyby zostać zapewnione po wprowadzeniu dodatkowych obciążeń podatkowych na najbogatszych mieszkańców Rosji.

Typowo politycznym postulatem jest natomiast odwołania „ogólnonarodowego głosowanie”, które władze Rosji chcą przeprowadzić w sprawie zmian wprowadzonych w tym roku do konstytucji państwa przez parlament. Lewicowcy od dawna kontestują sposób w jaki władze zmieniły treść ustawy zasadniczej. LF domaga się zwołania specjalnego Zgromadzenia Konstytucyjnego oraz regularnego referendum z wymogiem frekwencji minimum 50 proc. oraz pytaniami dotyczącymi poszczególnych bloków poprawek.

Sytuacja socjalna szerokich mas społeczeństwa rosyjskiego pogarsza się od lat. Średni dochód realny spadł w Rosji od 2014 r. o około 6 proc. Natomiast w przypadku kategorii najbogatszych Rosjan dochody w latach 2014-1019 wzrosły. Według szacunków obecny kryzys wywołany przez pandemię koronawirusa, a także tąpnięcie cen ropy, ze sprzedaży której pochodzi ponad 40 proc. wpływów rosyjskiego budżetu, może doprowadzić do spadku realnych zarobków Rosjan o kilkanaście procent.

Front Lewicowy to pozaparlamentarny ruch powstały w 2008 r. Jego czołowym działaczem jest Siergiej Udalcow więziony w latach 2014-2017 po wyroku za organizowanie „masowych zamieszek” i ich przygotowywanie.

No cóż Rosja to nie Zachód. Tam służby się patyczkować nie będą…

Źródło: kresy.pl

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!