Wiadomości

Siedziała za handel narkotykami, wstąpiła do policji…

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Biuro Spraw Wewnętrznych Policji zajmuje się sprawą policjantki, która została przyjęta do służby, mimo wyroku w Szwecji za przemyt stu kilogramów narkotyków – dowiedział się nieoficjalnie reporter RMF FM. Chodzi o kobietę, która w sierpniu zeszłego roku trafiła do komendy miejskiej w Gorzowie Wielkopolskim. Wcześniej zataiła, że siedem miesięcy spędziła w szwedzkim więzieniu.

Biuro Spraw Wewnętrznych ma zbadać okoliczności przyjęcia do służby osoby powiązanej z gangiem przemytników. Nie chodzi jedynie o sam proces rekrutacji – sprawa musi zostać przeanalizowana szerzej.

Jest wiele hipotez, które trzeba wyjaśnić. Przede wszystkim, czy kobieta nie została czasem umieszczona w policji z inicjatywy przestępców – jako wtyczka. Przeanalizowany musi zostać jej półroczny przebieg służby oraz kontakty służbowe oraz te poza policją. Zbadania wymaga też przeszłość byłej funkcjonariuszki.

Natomiast to, dlaczego podczas rekrutacji zataiła fakt odsiadki, sprawdzi prokuratura. Śledczy otrzymali właśnie od policji zawiadomienie o możliwości popełnienia przez kobietę przestępstwa “poświadczenia nieprawdy w dokumentach”. Chodzi o ankietę wypełnioną przez nią podczas rekrutacji do policji, w której nie wspomniała o odsiadce. Już natomiast wiadomo, że nikt z gorzowskiej komendy, kto decydował o przyjęciu kobiety do służby, nie poniesie za to konsekwencji.

Więcej:

https://www.rmf24.pl/fakty/polska/news-policjantka-z-wyrokiem-za-narkotyki-miala-byc-wtyczka,nId,5059669

 

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!