Wiadomości

Senat USA zatwierdził nominację aktywistki LGBT do sądu apelacyjnego

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Senat zatwierdził nominatkę Joe Bidena do sądu apelacyjnego. Jednak część senatorów wyraziła wątpliwość co do jej praworządności i bezstronności wobec ideologii.

Joe Biden mianował Beth Robinson na sędziego II Okręgowego Sądu Apelacyjnego. Dotychczasowa sędzia w stanie Vermont dała się poznać nie tylko prywatnie jako zdeklarowana lesbijka, ale także w toku swojej kariery z sukcesem dążyła do wdrażania postulatów ideologii LGBT w stanowej legislacji.

„Liberalne, wspierane przez Sorosa grupy aktywistów z zadowoleniem przyjęły potwierdzenie Robinson, pierwszego lesbijskiego sędziego w federalnym sądzie okręgowym” – komentuje Raymond Wolfe na łamach LifeSiteNews.

Beth Robinson zasłynęła m. in. z przyczynienia się do prawnego określenia związków homoseksualnych „małżeństwami” w stanie Vermont. Jeszcze jako adwokat ideowo zaangażowała się w postulaty ruchu LGBT i występowała w sądzie w imieniu lobby LGBT w sprawie Baker vs. Vermont, która doprowadziła do zalegalizowania tzw. związków partnerskich osób homoseksualnych.

Karierę prawniczą formalnie połączyła z aktywizmem LGBT, zostając przewodniczącą grupy Freedom to Marry (wolność małżeństwa) Przewodząc grupie lobbowała za ustawą, która zalegalizowała „małżeństwa” jednopłciowe w stanie. Następnie poparła kandydaturę demokraty Petera Shumlina na urząd gubernatora stanu Vermont, a po elekcji została jego głównym doradcą. Gubernator Shumlin mianował Robinson na sędziego najwyższej instancji w stanie.

Zatwierdzenie nominacji Joe Bidena do sądu federalnego zapadło w senacie większością głosów Partii Demokratycznej przy jednoczesnym wsparciu dwóch republikanów. Podczas przesłuchania Beth Robinson republikańscy senatorowie poddali w wątpliwość praworządność i bezstronność wobec ideologii kandydatki, przywołując sprawę, w której jako adwokat reprezentowała ona organizację aborcyjną przeciwko katolickiej rodzinie o poglądach pro-life.

Rodzina Bakerów, prowadząca drukarnię, odmówiła wydrukowania kart członkowskich proaborcyjnemu stowarzyszeniu o nazwie… Katolicy z Vermont za Wolnym Wyborem. Właściciele drukarni argumentowali, że są przeciwni aborcji oraz że nazywająca się katolicką organizacja społeczna nie może promować zabijania nienarodzonych i pozostawać w zgodzie z nauczaniem Kościoła.

Senatorowie zwrócili uwagę na agresywny język, jakiego używała wówczas Robinson dla zdyskredytowania przekonań religijnych rodziny Bakerów. „Biorąc pod uwagę historię prowadzenia postępowań sądowych i ataków na korzystanie z wolności religijnej, w jaki sposób uczestnicy procesów w Drugim Okręgu mogą mieć jakiekolwiek zaufanie, że jako sędzia będziesz faktycznie przestrzegała prawa, a w szczególności szanowała ochronę wolności wyznania zawartą w Konstytucji?” – zwrócił się do nominatki konserwatywny senator Ted Cruz.

Źródło: lifesitenews.com, dorzeczy.pl

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!