Decyzję KE ws. tranzytu towarów do Kaliningradu uważamy za przejaw zdrowego rozsądku – powiedział rzecznik Kremla Dmiitrj Pieskow.
22 lipca Unia Europejska poluzowała przepisy dotyczące sankcji wobec Kaliningradu. Według gubernatora obwodu Antona Alichanowa, ponad 80 proc. towarów, które do tej pory nie mogły wjechać do rosyjskiej eksklawy, teraz jest tam dostarczanych bez przeszkód.
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow pytany o decyzję KE w sprawie Kaliningradu stwierdził, że “to przejaw zdrowego rozsądku”, który w sytuacjach o szczególnym znaczeniu “przebija się przez zasłonę emocji i niezrozumienia stanu rzeczy” – informuje agencja RIA Novosti.
Obwód kaliningradzki, graniczący z państwami Unii Europejskiej, do którego większość towarów transportuje się koleją przez Litwę, został 17 czerwca odcięty od części przewozów towarowych z Rosji kontynentalnej na mocy sankcji nałożonych przez Brukselę.
Moskwa zaczęła grozić władzom w Wilnie odwetem, choć te tłumaczyły, że nie wprowadziły żadnych jednostronnych ani dodatkowych ograniczeń, a jedynie “konsekwentnie stosują unijne sankcje”.
/dorzeczy.pl/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!