Wiadomości

Rząd Kosowa odracza wejście w życie decyzji, które spowodowały napięcie na granicy z Serbią

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Rząd Kosowa poinformował, że odracza o 30 dni decyzje, które stały się zarzewiem konfliktu z Serbią i serbską ludnością zamieszkującą republikę. Chodziło o nieuznawanie dowodów osobistych wydanych w Serbii i nowe kosowskie tablice rejestracyjne.

W oświadczeniu, które przesłano prasie poinformowano, że rząd Kosowa potępia blokowanie dróg w tym kraju i strzelanie do policji. Zapowiedziano, że wszystkie blokady, postawione przez serbskich mieszkańców Kosowa zostaną zlikwidowane. Stało się tak po spotkaniu władz Kosowa z ambasadorem USA w Kosowie Jeffriem Hovenierem, który w imieniu rządu Stanów Zjednoczonych poprosił o przesunięcie decyzji, które wywołały napięcia.

A chodziło o to, iż Kosowo postanowiło zaprzestać uznawania dokumentów wydanych w Serbii za równie ważne, jak te kosowskie, a nadto że za dwa dni miała nastąpić wymiana tablic rejestracyjnych. Pojazdy miały odtąd mieć znaczek RKS – czyli Republika Kosowa, czego nie chcieli zaakceptować Serbowie. Od kilku dni trwają utarczki słowne między politykami obu państw.

Ambasador Jeffrie Hovenier powiedział, że decyzje rządu kosowskiego są słuszne, ale doszło do nieporozumień między stronami, stąd napięta sytuacja. Hovenier powiedział też, że rząd amerykański będzie współpracował z Unią Europejską w celu rozwiązania konfliktu.

Napiętą sytuację w północnych gminach Kosowa potwierdza dowództwo KFOR – międzynarodowych sił pokojowych NATO. W komunikacie prasowym napisano, że oddziały są gotowe do interwencji w przypadku zagrożenia stabilności.

Wieczorem w północnym Kosowie doszło w kilku miejscach do strzelaniny. Kosowska policja twierdzi, że w ich kierunku strzelali serbscy mieszkańcy, którzy zablokowali tez kilka ważnych dróg. W miejscowościach zamieszkanych przez Serbów zawyły syreny.

/Polskie Radio 24/

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!