Kultura

Rozmowa z kulturoznawcą i Dyrektorem Śląskiego Centrum Kultury Katarzyną Olszewską

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Magna Polonia: ​Pani Katarzyno, dlaczego Śląskie Centrum Kultury postanowiło zorganizować protest przeciwko klątwie w Teatrze Rozrywki w Chorzowie?

Klątwa Frljicia nie jest ani adaptacją Wyspiańskiego, o czym mówił sam Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego Piotr Gliński, ani artystycznym wyrazem, lustrzanym odbiciem problemów, z jakimi zmaga się Polska. Jest za to celowym przekroczeniem praw artysty, który nie tylko wykracza daleko poza granice swobody wypowiedzi, ale i w sposób oczywisty łamie polskie prawo. Nie tylko środowiska katolickie Klątwą powinny być oburzone. Chorwat folguje sobie w najlepsze tworząc sceny skierowane przeciwko Polsce, tradycji i rodzinie. To bluźnierstwo na różnych płaszczyznach, zarówno w warstwie wizualnej jak i dźwiękowej.

Magna Polonia: ​Konstytucja jednak zapewnia wolność wypowiedzi.

Wolność nigdy nie jest nieograniczona, i nigdy taka nie była. Najczęściej kończy się tam gdzie zaczynają się prawa innych. Z tym chyba nikt nie może się nie zgodzić i dlatego należy ten konflikt na styku wolności wypowiedzi, a prawa jednostki do ochrony czci i dobrego imienia zawsze brać pod uwagę w przypadku oceny Klątwy. Za samo obrażanie uczuć religijnych polskie prawo przewiduje kare grzywny, ograniczenie wolności albo pozbawienie wolności do lat dwóch. Mam nadzieję, że praska prokuratura weźmie pod uwagę, że czym innym jest krytyka lub farsa, a czym innym nieuzasadniona nienawiść i publiczna promocja poglądów niemających uzasadnienia w rzeczywistości, a to wszystko ma miejsce w tej antypolskiej sztuce, który jest bardzo upolitycznionym spektaklem chorwackiego reżysera. Fundament Klątwy sprowadza się do okazania wyłącznie pogardy względem wartości, które wyznaje większość Polaków. Nie tylko katolików. Wiemy też i to od samego Frljicia, że z góry liczył na wywołanie ogromnego skandalu w Polsce.

Magna Polonia: ​Czy dyskusja nad klątwą, która się w Polsce toczy ma sens?

To jest bardzo dobre pytanie. Oczywiście można dyskutować nad wartościami obrazu stworzonego przez Frljicia. Zwolennicy i przeciwnicy Klątwy żywo spierają się, widząc w Klątwie spektakl roku albo bluźnierstwo i kicz, przez to umyka opinii publicznej bardzo ważny fakt. Trzeba zwrócić uwagę, na dotąd przemilczaną sprawę, dużo ważniejszą niż próby wzajemnego przekonywania do swoich racji, które jak wiemy i tak nigdy nie zakończą się wspólnym porozumieniem.

Magna Polonia: ​A na co powinniśmy zwrócić uwagę?

Frljić jest obcokrajowcem, na stałe współpracujący z jednym z niemieckich teatrów. Zastanówmy się jak osoba zupełnie z zewnątrz, nastawiona do naszego kraju negatywnie, czemu dał wyraz wielokrotnie, choćby w jednym z wywiadów stwierdzając „Polska to kraj, który rozpada się przez swoje katolickie wartości”, zostaje nagle obrońcą i emisariuszem polskości. Oferując nam w Klątwie za nasze katolicko-konserwatywne grzechy niemiecko-chorwackie katharsis. Oczywiście przy tym zarabiając, bo na Polakach zawsze można dobrze zarobić.Czy musimy z tego skorzystać? Czy naprawdę tego właśnie potrzebują Polacy? Spektaklu nienawiści stworzonego tylko po to by nas obrażać i skłócić?

Magna Polonia: ​Wydaje mi się, że zadaje Pani pytania, które powinny skierować uwagę na ludzi, którzy poprzez swoje decyzje pozwoli zarobić temu człowiekowi na obrażaniu Polaków.

Dokładnie tak! Kto kieruje teatrami i życiem kulturalnym w Polsce, że pozwala sobie na nieodrobienie pracy domowej i ignoruje obowiązek zapoznania się z twórczością oraz ideologią wyznawaną przez Frljicia? Jak takiemu komuś udaje się dostać zaproszenie od teatru będące własnością samorządu, jakim niewątpliwie jest Teatr Rozrywki w Chorzowie? Kim są ludzie, którzy sprowadzili Klątwę na Śląsk, odważnie bądź naiwnie – tego nie wiem – lekceważąc fakt toczącego się postępowania prokuratury w jej sprawie? Czy Pan Miłkowski – dyrektor Teatru Rozrywki – po prostu odpuścił na koniec kariery? Nie wiem, ale obserwując debatę publiczną rozpętaną – znowu – za sprawą Klątwy przeraża mnie jedno; znajdowanie przez różnych ludzi kultury i urzędników państwowych argumentów za upodleniem nas i naszego kraju na deskach teatru. Awangarda już była, kultura zatoczyła koło, a klątwa Frljicia tylko ma marzenie aspirować do czegoś więcej niż nieuzasadnionej bieganiny. Aż szkoda pieniędzy na oświetlenie tego, co powinno zostać przykryte kurtyną milczenia.

Magna Polonia: Ale Klątwę popiera wiele znanych osób, a w tym wielu polityków…

Czy dziwią mnie zachwyty nad Klątwą posłów wiadomej partii, których zdecydowana większość nosi swojsko brzmiące niemieckie nazwiska? Nie. Rozmontowywanie kraju zaczyna się przecież również od kultury, a nawet właściwie, to od jej niszczenia powinno się rozpocząć. Nie chciałabym mieć racji, ale wydaje mi się, że Klątwa to tylko jedna z wielu „klątw”, które nawiedzą Polskę w najbliższym czasie. Pytanie co z tym zrobimy, czy ludzie oswoją się w końcu z bluźnierstwem, jako czymś dopuszczalnym w przestrzeni publicznej, czy powiedzą nie. W pierwszym wypadku należy założyć, że ten kulturowy rak zacznie rozrastać się na inne dziedziny życia publicznego. Najbardziej obawiam się liberalizacji, co do akceptowalnych treści w szkolnictwie. Nie jest tajemnicą, że najwięksi przeciwnicy Klątwy, to osoby, które wychowały się w szacunku dla wartości i sposobu życia, który Frljić w Klątwie z premedytacją atakuje. Kim będą Polacy wychowani na modłę Frljicia? Można sobie łatwo wyobrazić.

Magna Polonia: ​Jak według Pani powinniśmy reagować? Jak powinien zachować się rząd, a jak my zwykli obywatele?

Polacy powinni nie bać się sięgać po swoje prawa i pielęgnować poczucie własnej wartości zarówno jednostkowo jak i w ujęciu narodowym. Inną skandaliczną sprawą, która ujrzała światło dzienne przy okazji dyskusji nad Klątwą – i dobrze się stało -jest oburzająca wprost pycha i lekceważące podejście osób piastujących publiczne stanowiska względem zwykłych ludzi. Z łatwością można wyszukać niestosowne wypowiedzi, w których obraża się odbiorców kultury – Polaków – degradując ich do roli analfabetów, niemających prawa wypowiadać się w kwestii sztuki. Nie tędy droga szanowni Państwo! Obrażając zwykłych ludzi, pokazujecie tylko jak nikłe argumenty te osoby mają na swoją obronę.

Magna Polonia: ​ W mediach padło wiele opinii na temat klątwy. W dużej mierze, to właśnie środowisko związane z kulturą rozpoczęło dyskusję ze złem, często je wybielając.

W tym wielogłosie degradującym opinie i uczucia innych ludzi, cieszy bardzo mądra i wyważona wypowiedź Pana Grzegorza Krawczyka, dyrektora Teatru Miejskiego w Gliwicach: “Jeśli propozycja wystawienia „Klątwy” trafiłaby do mnie, nie skorzystałbym z niej. Nie przemawiają do mnie tak mocne prowokacje w sztuce, ponieważ uważam, że czynią więcej szkody niż pożytku, bardziej dzielą, niż łączą, i kulturze dobrze nie służą.” To clou sprawy, chociaż niektórzy jak widać mylą misję teatru publicznego, z narzędziem do bezkarnego podżegania do morderstwa, eskalacji zamieszek na tle religijnym. pochwały przestępstwa, nieuzasadnionego epatowania nagością, wulgarnością i profanacji. Państwo powinno ostro zareagować wobec tych oczywistych naruszeń dotyczących przekonań religijnych, znieważenia symboli państwowych i innych zachowań mających znamiona kryminalne.

Magna Polonia: ​Czy to nie jest czasem tak, że próbuje się taki sposób działania kultury przedstawić jako normalny, a nawet właściwy?

Tajemnicą poliszynela, jest fakt zdominowania środowiska przez ludzi sympatyzujących z liberalną narracją, pochwalających i identyfikujących się z marksizmem kulturowym przenikającym do Polski z Zachodu. Powoduje i będzie to powodować coraz liczniejsze problemy z nadużyciami instytucji kultury np. w sferze sacrum lub stawiać je w opozycji do uznanych tradycyjnych wartości. Problemy zaczynają się także na poziomie samych uczelni – o profilach związanych z kulturą -, gdzie wykładowcy poddają lewicowej indoktrynacji studentów, a osoby oporne na nią narażone są na mobbing i przeróżne trudności. Również w świecie samych studentów nie jest łatwo, a młodzi ludzie widząc aprobatę i pochwałę dla określonych zachowań często gubią gdzieś po drodze swoją własną orientację – dotyczy to zwłaszcza chłopców. Od lat mówi się też o problemie robienia kariery przez łóżko i cichej protekcji dla środowiska homoseksualnego. Niestety, gdy tylko ktoś porusza jeden z powyższych tematów wszyscy wokół nabierają wody w usta. Kiedy co roku kilkaset osób może pochwalić się dyplomem artystycznej uczelni, a teatrów w Polsce nie przybywa, trudno tego milczenia tak po ludzku nie zrozumieć. Móc pochwalić się angażem to przecież wielkie szczęście, dla którego można przemilczeć kilka niewygodnych tematów.

Magna Polonia: ​Słuchając Pani mam wrażenie, że mała grupa ludzi chce poprzez kulturę pokazać, że coś co wszyscy uważają za nienormalne jest normalne i powinno być nie tylko tolerowane, ale wręcz promowane.

Tak dzieje się w istocie, dlatego tak ważne są protesty. Z innej strony, mówi się, że Klątwa jest odświeżająca, że teatr jest po to żeby się w nim przeglądać jak w lustrze, czy nie byłoby, więc czymś naprawdę wybitnym i odświeżającym, zmierzenie się teatru z problemami teatru? Może kiedyś… Aktualnie trzeba informować ludzi o szkodach już powstałych, a do tego potrzeba czegoś więcej niż siłowych przepychanek i niecenzuralnych okrzyków pod teatrami. Potrzeba współpracy ludzi z różnych środowisk wierzących w te same tradycyjne wartości; od Kościoła przez uczelnie do instytucji samorządowych i organizacji włącznie. I właśnie dlatego powstało Śląskie Centrum Kultury. Potrzeba też dobrej woli hierarchów Kościoła i nie tylko ich wstawiennictwa, ale i osobistego fizycznego zaangażowania, bo jeżeli Kościół – i wszyscy jego duchowni – nie zajmie należnego mu miejsca, to już za chwilę okaże się, że kościoły są puste​ .​ Należy budować silne
środowisko, które odzwierciedlając wolę i obyczaje panujące w społeczeństwie będzie mogło realnie wpływać, a co za tym idzie ochraniać wartości, w które społeczeństwo wierzy i które powinny nieprzerwanie trwać.

Magna Polonia: ​Pani Katarzyno bardzo dziękuję za rozmowę. Na koniec chciałbym jeszcze zapytać jak będzie wyglądał protest pod Teatrem Rozrywki w Chorzowie i dlaczego powinniśmy tam być?

To bardzo proste. Patrząc na skalę świadomej profanacji odbywającej się podczas Klątwy jest oczywistym, że każdy wierny ma obowiązek nie tylko modlitwy, ale także obywatelskiego zamanifestowania swojego sprzeciwu wobec bluźnierstwa. Druga strona liczy na naszą obojętność, dlatego zapraszam wszystkich na pokojowy protest, który zgromadzi Polaków już jutro o 17:30 pod Teatrem Rozrywki w Chorzowie.

Wszystkie szczegóły dotyczące protestu znajdują sie na naszej stronie ​www.sck.edu.pl​ oraz na stronie protestu pod linkime: https://www.facebook.com/events/1839539213040773/

Również dziękuję za rozmowę. Z Panem Bogiem.

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!