Wiadomości

Robert Winnicki: Chcemy, żeby Polska pozostała Polską

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Chcemy, żeby Polska pozostała Polską i żeby Polacy nadal stanowili ponad 90 proc. ludności w naszym kraju – podkreślił w czwartek poseł Konfederacji Robert Winnicki.

W poniedziałek na Facebooku Winnicki poinformował o wywiadzie w Radio Białystok, w którym mówił, że „rząd, otwierając kraj na masową imigrację, powtarza katastrofalną drogę Zachodu”.

„Żadne problemy na rynku pracy, skądinąd poważne i trudne, nie mogą przesłonić nam faktu, że zachowanie spójności kulturowej, etnicznej oraz religijnej jest najważniejszym wyzwaniem dla naszego narodu. Jak fundamentalne to zagadnienie widzimy na zachód, na wschód, na północ i południe od naszych granic. Musimy przestawić punkt ciężkości debaty publicznej z „jakiej Polski potrzebuje gospodarka” na: „jakiej gospodarki potrzebuje Polska”. Żeby Polską pozostać” — napisał lider Ruchu Narodowego, zamieszczając wykres Eurostatu pokazujący, ile pierwszych pozwoleń na pobyt dla cudzoziemców spoza UE wydano w 10. europejskich państwach, z którego wynika, że w 2018 roku Polska wydała takich pozwoleń nieco ponad 635 tys., najwięcej wśród krajów członkowskich Unii.

Winnicki pytany w czwartek na konferencji prasowej przez PAP, czy podtrzymuje swoją opinię ws. „jedności etnicznej w Polsce” podkreślił, że z niczego się nie wycofuje.

– Chcemy, żeby Polska pozostała Polską i żeby Polacy stanowili – tak dzisiaj mamy – ponad 90 proc. ludności w naszym kraju. Nie chcemy dopuszczać do masowej imigracji, nie chcemy takiej sytuacji, której doświadcza dzisiaj Zachód — zaznaczył poseł. Według niego „procesy masowego napływu imigrantów z innych kręgów kulturowych spoza granic Polski od kilku lat trwają i się nasilają”.

Poseł Grzegorz Braun zaznaczył, że „wolnościowców” z Konfederacji cieszy idea swobody podróżowania i także w tej sprawie są „wielkimi zwolennikami”. Ale – jak zaznaczył – „rzecz w tym, że dzisiaj urzędowy, politycznie warunkowany, wymuszany import uchodźców-nachodźców, zakłada – wręcz z góry – brak jakichkolwiek warunków wstępnych”.

– Zakłada się, że imigracja ma być wartością pielęgnowaną i kultywowaną „sama w sobie”, bez żadnej „inkulturacji”, bez żadnych znaków zrozumienia, uznania, respektowania dla naszych zasad prawnych i tradycji narodowych. I temu w żadnym wypadku nie możemy przyklaskiwać — podkreślił poseł Braun.

/wpolityce.pl/

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!