Wiadomości

Rafalala nie trafi do aresztu, przynajmniej na razie

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Groźby, naruszenie nietykalności i znieważenie – takie zarzuty postawił prokurator Rafałowi B. zwanemu Rafalalą, który kilka dni temu miał napaść na ulicy na dziewczynkę, a następnie opublikował w internecie upokarzający film z jej wizerunkiem – informuje portal TVP Info.

Zarzuty wypowiadania gróźb wobec pokrzywdzonej, naruszenia jej nietykalności cielesnej poprzez oblanie jej kawą i znieważenia pokrzywdzonej poprzez wypowiadanie wobec niej słów powszechnie uznawanych za obelżywe postawiła Rafałowi B. warszawska prokuratura – poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie, prok. Łukasz Łapczyński. Dwa ostatnie czyny prokurator, uwzględniając okoliczności sprawy, postanowił objąć ściganiem z urzędu. Z zasady ww. czyny ścigane są z oskarżenia prywatnego, chyba że prokurator z uwagi na interes społeczny postanowi o objęciu ich ściganiem z urzędu – tak stało się w tym przypadku.

Prokurator zastosował wobec podejrzanego następujące środki zapobiegawcze: dozór policji oraz zakaz zbliżania się do pokrzywdzonej i zakaz kontaktowania się z nią. Po wykonaniu czynności procesowych podejrzany został zwolniony.

Rafał B. został zatrzymany i doprowadzony na komendę policji, gdzie ogłoszono mu zarzuty, a następnie doprowadzony do prokuratury w celu zastosowania środków zapobiegawczych. Podejrzany nie przyznał się do zarzucanych mu czynów i skorzystał z prawa do odmowy złożenia wyjaśnień. Wcześniej policjanci pod nadzorem prokuratury m.in. przesłuchali matkę pokrzywdzonej, samą pokrzywdzoną oraz jej koleżankę, która przebywała z pokrzywdzoną w momencie zajścia. Dokonano również oględzin nagrania.

/TVP Info/

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!