Wiadomości

Przegrana Giertycha w sądzie. Domagał się więzienia dla dziennikarza

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Roman Giertych w listopadzie 2020 roku skierował prywatny akt oskarżenia wobec Cezarego Gmyza, domagając się dla dziennikarza TVP kary bezwzględnego więzienia. We wtorek Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia umorzył postępowanie, a kosztami postępowania obciążył mecenasa. Postanowienie nie jest prawomocne.

30 listopada 2020 roku korespondent TVP w Berlinie poinformował na Twitterze: „Dziś jest przełom. Roman Giertych żąda w prywatnym akcie oskarżenia nie tylko pieniędzy, ale i kary bezwzględnego więzienia. Super”.  Mecenas domagał się 200 tysięcy złotych nawiązki i kary roku pozbawienia wolności dla Gmyza.

„Proszę nie płakać, jak okaże skruchę, wyda swoich Mocodawców i przeprosi, to może zgodzimy się na rok prac społecznych. Proponowałbym po 20 godzin tygodniowo pracy w ośrodku leczenia uzależnień” – kpił mecenas w mediach społecznościowych.

Prywatny akt oskarżenia został skierowany w związku z komentarzami dotyczącymi afery Polnordu i zatrzymania mecenasa przez CBA. Roman Giertych był jedną z dwunastu zatrzymanych osób, podejrzanych o wyprowadzenie i przywłaszczenie łącznie ok. 92 mln złotych z giełdowej spółki Polnord.

We wtorek Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia zdecydował o umorzeniu postępowanie z oskarżenia prywatnego przeciwko Gmyzowi. Dodatkowo obciążył mecenasa w całości kosztami postępowania.

„W ustnych motywach rozstrzygnięcia Sąd wskazał, że zachowaniu pozwanego nie sposób przypisać znamion przestępstwa zniesławienia. Przede wszystkim z uwagi na fakt, że parafrazował on komunikat Prokuratury Krajowej, sprawa była szeroko komentowana w mediach, a Cezary Gmyz jako dziennikarz i obywatel miał prawo komentować tę kwestię” – czytamy w piśmie, które Gmyz otrzymał od swoich adwokatów.

– Umorzenie postępowania na tym etapie to nawet nie przegrana ale klęska mecenasa Giertycha występującego tutaj jako oskarżyciel prywatny. Sąd już na bardzo wstępnym etapie uznał, że sprawa w ogóle nie nadaje się nawet na proces – komentuje postanowienie sądu Gmyz.

/TVP Info/

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!