W środę w Peru zaprzysiężono nowego prezydenta, którym została Dina Boluarte. Pedro Castillo, który wcześniej próbował rozwiązać parlament, został odwołany i aresztowany..
Castillo został usunięty z urzędu w procesie impeachmentu po tym, jak próbował utrzymać władzę przez rozwiązanie Kongres. Ignorując próbę Castillo zamknięcia parlamentu dekretem, ustawodawcy przystąpili do wcześniej zaplanowanego procesu w sprawie impeachmentu. 101 parlamentarzystów głososowało za usunięciem go z urzędu, 6 osób było przeciw, a 10 wstrzymało się od głosu. Wynik ogłoszono wśród głośnych okrzyków, a ustawodawca wezwał wiceprezydent Dinę Boluarte do objęcia urzędu.
60-letnia Boluarte została zaprzysiężona na prezydenta do 2026 roku, co czyni ją pierwszą kobietą na czele Peru. Wezwała do politycznego rozejmu po miesiącach niestabilności, w tym dwóch wcześniejszych próbach impeachmentu. Powiedziała, że zostanie utworzony nowy gabinet obejmujący wszystkie polityczne opcje. Zganiła przy tym próbę Castillo, który chciał rozwiązać Kongres, jako „próbę zamachu stanu”.
W środę wieczorem władze poinformowały, że Castillo został zatrzymany i oskarżony o zbrodnie „buntu” i „spisku” w celu złamania porządku konstytucyjnego. Stacje telewizyjne pokazały, jak były prezydent opuszcza komisariat policji i poinformowały, że polityk zostanie przeniesiony do policyjnego więzienia. Wcześniej Castillo powiedział, że tymczasowo zamknie Kongres, powoła „rząd wyjątkowy” i wezwie do nowych wyborów parlamentarnych.
To wywołało rezygnację jego ministrów w obliczu gniewnych oskarżeń ze strony zarówno polityków opozycji, jak i jego sojuszników, że usiłował dokonać zamachu stanu. Policja i siły zbrojne ostrzegły go, że sposób, w jaki podjął próbę rozwiązania Kongresu, jest niezgodny z konstytucją, a policja powiedziała, że „interweniowała”, aby wypełnić swoje obowiązki. W związku z tym odbyło się kilka małych protestów ulicznych.
W Limie, stolicy Peru, dziesiątki ludzi machających peruwiańskimi flagami wiwatowały po upadku Castillo, podczas gdy w innych częściach stolicy i w mieście Arequipa jego zwolennicy maszerowali i starli się z policją. Jeden z uczestników protestu trzymał tabliczkę z napisem: „Pedro, ludzie są z tobą”. Dziesiątki policjantów z tarczami i plastikowymi hełmami zostało rozmieszczonych wokół Pałacu Rządowego i Kongresu w Limie, które zostały otoczone metalowymi barykadami.
/wprost.pl/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!