Wiadomości

Pożar w Siemianowicach Śląskich. 1,5-roczne dziecko w szpitalu

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Pożar i ewakuacja w Siemianowicach Śląskich. Ogień pojawił się na poddaszu jednej z kamienic.

Z budynku ewakuowano 15 mieszkańców, w tym 6 dzieci. Jedno z nich, półtoraroczne, zabrano do szpitala. Pożar wybuchł ok. godz. 4. Ogień pojawił się na poddaszu. Było tam duże zadymienie. Jak usłyszał od strażaków dziennikarz RMF FM, paliło się tam m.in. łóżko.

Przyczyna pożaru nie jest znana. W budynku zamontowana była specjalna czujka ostrzegająca przed czadem i to ona zaalarmowała lokatorów. Wcześnie rano mieszkańcy wrócili do mieszkań.

– Po przebadaniu mieszkańców przez zespół ratownictwa medycznego, do szpitala zabrano półtoraroczne dziecko – informuje oficer prasowy Komendy Miejskiej PSP w Siemianowicach Śląskich.

Akcja strażaków zakończyła się tuż po godz. 6.00 rano.

Na poddaszu najprawdopodobniej doszło do zaprószenia ognia. – Nie była to przestrzeń użytkowa – dodaje kpt. Adam Kołakowski.

/rmf24.pl, fot. Dziennik Zachodni/

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!