Prezes Stowarzyszenia Marsz Niepodległości Robert Bąkiewicz zapowiedział powstanie nowej organizacji o nazwie „Straż Narodowa”, której celem będzie m.in. obrona kościołów. Środowiska lewicowe mówią, że to jest wojna; tak, to jest wojna i my do tej wojny przystępujemy – stwierdził.
Zgodnie z zapowiedzią Bąkiewicza, trzon nowej organizacji prawdopodobnie będzie stanowić Straż Marszu Niepodległości, do której należy obecnie kilkaset osób.
Na konferencji prasowej zorganizowanej przed warszawską bazyliką pw. św. Krzyża prezes Stowarzyszenia Marsz Niepodległości przekonywał, że „jesteśmy w trakcie neobolszewickiej rewolucji”. – Nie chcemy, żeby te środowiska, które są środowiskami antycywilizacyjnymi, atakowały nas, katolików, dlatego powołujemy pewien rodzaj samoobrony – katolickiej, cywilizacyjnej – zapowiedział.
.@RBakiewicz: To, z czym mamy do czynienia, to jest rewolucja. Nie możemy pozostać bierni, więc powołujemy #StrażNarodowa która będzie bronić naszych kościołów. pic.twitter.com/Kqzk9BDxPt
— Roty Niepodległości (@RotyMN) October 26, 2020
Organizacja będzie nosić nazwę Straż Narodowa. – Zachęcam wszystkich, aby do tej organizacji wstępowali. Będziemy bronić każdego kościoła, każdej dzielnicy, każdego miasta, każdej wioski. Z tego miejsca wzywam wszystkich katolików, że dosyć tej pacyfistycznej postawy, która powodowała, że dzisiaj bandy hołoty wchodzą do kościoła, profanują ołtarze, profanują Najświętszy Sakrament, używają wulgarnych, knajackich słów – mówił.
Zero tolerancji dla agresji skrajnej lewicy! Lewica wypowiedziała wojnę, więc musi powstać samoobrona wobec ich agresji. Powołujemy „Straż Narodową” która będzie bronić wartości naszej cywilizacji. Nie będziemy biernie przyglądali się jak zaczną palić nam Kościoły jak na Zach pic.twitter.com/iFMjXq8qBr
— Robert Bąkiewicz (@RBakiewicz) October 26, 2020
Bąkiewicz przekonywał, że podczas niedzielnego protestu to strona narodowa atakowana była przez lewicowych aktywistów.
– Policja zupełnie na to nie reagowała (…), policja apelowała o to, żebyśmy się nie modlili, bo to jest prowokowanie drugiej strony – dodał. – Ci ludzie chcą nas zniszczyć i zgnieść. Ja z tego miejsca mówię, że miecz sprawiedliwości nad nimi wisi i jeśli będzie trzeba, zgnieciemy ich w proch i zniszczymy tę rewolucję – mówił.
– Środowiska lewicowe mówią, że to jest wojna: tak, to jest wojna i my do tej wojny przystępujemy. Z tego miejsca wzywam wszystkich katolików, patriotów, przede wszystkim kapłanów i biskupów o świadectwo. Świadectwo, które jest w dniu dzisiejszym potrzebne – wiary, poświęcenia. Wstańmy z wygodnych kanap, sprzed telewizorów, sprzed monitorów, zacznijmy walczyć o Polskę, o Polskę katolicką, wierną zasadom i moralności – apelował.
/TVP Info/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!