Wiadomości

Polscy archeolodzy przebadali blisko 100 grobów w czeskich Libkovicach

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Ponad 90 grobów, w tym z okresu średniowiecza, odkryli polscy naukowcy w czasie wykopalisk w czeskich Libkovicach. Na niektórych szczątkach znaleźli ślady po rzadkiej chorobie Perthesa. Za kilka lat teren dawnej wsi i nekropolii zniszczy kopalnia węgla brunatnego.

Wieś Libkovice, położona w północno-zachodnich Czechach, została opuszczona w ostatnich dekadach. Pozostały po niej relikty domów, budynków użyteczności publicznej i cmentarzy. W czasach świetności mieszkało tam ponad 2 tys. osób.

“Nie ma tam domów z XX wieku – wieś była w całości zabytkowa, trwała przeszło 800 lat. XIX-wieczne budynki zawierają w sobie elementy, np. piwnice, domów średniowiecznych – tak samo jest w przypadku kościoła, młynów czy karczmy” – wylicza szef badań, dr Paweł Konczewski z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu. To właśnie ze względu na dużą wartość zabytkową wsi prowadzone są w niej badania wykopaliskowe. Nawet jej układ, drogi i place, jest średniowieczny – zaznacza archeolog.

“Uczestniczymy w wyjątkowym projekcie na skalę europejską. Nigdzie nie ma teraz tak szeroko zakrojonych wykopalisk, których celem jest pełne poznanie miejscowości wraz z jej otoczeniem” – wskazuje naukowiec.

Trzon polskiego zespołu tworzą, oprócz archeologa dr. Konczewskiego, antropologowie z Katedry Antropologii Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu: dr hab. Barbara Kwiatkowska i dr Jacek Szczurowski.

Polska ekipa skupia swoje wysiłki na badaniu cmentarza. Ponad 40 grobów, z blisko 100 odkrytych do tej pory, jest z okresu średniowiecza – cmentarz zaczął funkcjonować na przełomie XII/XIII wieku i trwał do XVIII w. Później założono kolejny, już poza granicami wsi. Antropolodzy wykonali już wstępną analizę szczątków ludzkich, zarówno tych średniowiecznych, jak i nowożytnych.

Poza takimi chorobami jak gruźlica czy kiła, antropolodzy zidentyfikowali dwa przypadki choroby Calvego-Legga-Perthesa – pochodzą z okresu nowożytnego (XVI-XVIII w.). To bardzo rzadka choroba, dlatego również rzadko jest odnotowywana w czasie wykopalisk archeologicznych. Do tej pory w przypadku Polski znane są dwa przypadki z materiału kopalnego (XVIII-XIX w.), odkryte w Radomiu przez naukowców z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego. To choroba należąca do grupy jałowych martwic kości, martwica obejmuje głowę kości udowej; zapadają na nią głównie mali chłopcy.

“Dalsze badania szczątków mogą przyczynić się do lepszego poznania tej dolegliwości, której przyczyna i sposób powstawania nie do końca są znane” – podkreśla naukowiec.

“Możliwość przebadania całego cmentarza wiejskiego to ewenement naukowy na skalę europejską – z reguły takie wykopaliska obejmują fragment cmentarza lub dotyczą cmentarzy miejskich. A przecież w średniowieczu i okresie wczesnonowożytnym większość Europejczyków nadal mieszkała na wsi. Nadal mało o nich wiemy, bo prawie nie prowadzi się badań cmentarzy wiejskich” – opowiada dr Konczewski. Dlatego – jego zdaniem – szczegółowa analiza kości może przynieść wiele cennych informacji na temat ludzi żyjących tam kilkaset lat temu.

Wszystkie szczątki ludzkie wydobyte w czasie wykopalisk po badaniach zostaną powtórnie pogrzebane na jednym z pobliskich cmentarzy – nie staną się one kolekcją muzealną.

W wykopaliska opuszczonej wsi zaangażowane są ekipy archeologów z wielu innych krajów, m.in. Holandii, Kirgistanu, Finlandii, a całość prac koordynują badacze z Czech.

Polskie wykopaliska w Libkovicach potrwają w tym roku jeszcze do końca sierpnia i będą kontynuowane latem przyszłego roku. Za kilka lat w miejscu polskich badań będzie się znajdowało wyrobisko kopalni węgla brunatnego Bylina. To firma będąca właścicielem wyrobiska finansuje szeroko zakrojone prace.

Nauka w Polsce – PAP
autor: Szymon Zdziebłowski
Fot. P. Konczewski

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!