Polska Wiadomości

Policja poszukuje kobiety, której fałszywe zeznania obciążyły niewinnego Tomasza Komende

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Policja i prokuratura poszukuje kluczowego świadka Doroty P. To właśnie jej zeznania przyczyniły się do powiązania Tomasza Komendy  z morderstwem 15-letniej Małgosi. „Popamiętasz mnie” — takie słowa od Doroty P. miała usłyszeć matka Komendy.

Dorota P. i Tomasz Komenda nigdy się nie poznali, jednak kobieta w swoich zeznaniach opowiadała o nim, jakby znali się od zawsze.

Kobieta, która mieszkała obok babci Tomasza Komendy, zeznała w listopadzie 1999 roku, że mężczyzna z portretu pamięciowego to właśnie wnuk jej sąsiadki. Jak podaje „Wyborcza”, Dorota P. wygrażała się mamie Tomasza Komendy. Teresa Klemańska pilnowała wcześniej jej małego syna. Kiedy chciała zrezygnować z bycia opiekunką, strasznie się pokłóciły. Było to kilka lat przed zbrodnią w Miłoszycach.

Powiedziała mi wtedy, że jeszcze ją popamiętam i że będę przez nią płakała. Gdy usłyszałam w sądzie, że będą odczytane zeznania jakiejś Doroty, to — chociaż zmieniła nazwisko — wiedziałam, że to ona — powiedziała Teresa Klemańska matka Tomasza.

Źródło: sledczy24.pl

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!