Felietony

Ojciec uwięzionego Andrzeja Poczobuta: „Tak, jesteśmy Polakami i pozostaniemy Polakami. On umrze, ale będzie się trzymał swojego…”

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

aństwo Stanisław i Wanda Poczobutowie, rodzice uwięzionego Andrzeja udzielili wywiadu Svabodzie. Z ich słów przebija wielka duma z syna, który za Polskość jest gotów poświęcić swoją wolność. Nie rozumieją, dlaczego ich syn został oskarżony o nacjonalizm. Tłumaczą, skąd w Polakach na Białorusi tyle tęsknoty za Polską, skąd taka duma z niej.

Andrzej Poczobut został zatrzymany 25 marca. Został osadzony w areszcie śledczym nr 1 w Mińsku na Wołodarce pod zarzutem „usprawiedliwienia i rehabilitacji nazizmu” (część 3 art. 130 Kodeksu karnego). Grozi mu od 5 do 12 lat więzienia. W tej sprawie zatrzymano jeszcze 4 członków Związku Polaków na Białorusi, w tym przewodniczącą Andżelikę Borys.

Andrzej Poczobut ma 48 lat. Mieszka w Grodnie, ale urodził się w Brzostowicy Wielkiej. Jest żonaty, ma dwoje dzieci. Jako dziennikarz współpracuje z polskimi mediami.

W latach 2011-2012 Poczobut był dwukrotnie sądzony za rzekome obrażanie i pomówienie Łukaszenki. Spędził kilka miesięcy w areszcie, głodując.

W Grodnie mieszkają również jego rodzice Stanisław i Wanda. Od chwili aresztowania dostali tylko jeden list od syna, po rosyjsku. Napisany po polsku nie doszedł. Andrzej martwi się przede wszystkim o żonę, dzieci i rodziców. Nie skarży się na więzienne warunki.

„Siedzę w Zamku Piszczałowskim (Wołodarka – red.) i czuję się jak hrabia Monte Christo. Pomimo tego, że od pierwszego aresztowania minęło 10 lat, szybko przystosowałem się do reżimu w areszcie. Szybko się zaadaptowałem”- pisze Andrzej w liście do rodziców. Zapewnia, że ​​jedzenia mu wystarcza, a to które dostaje, dobrze wpływa na jego chory żołądek.

Przed swoimi urodzinami 16 kwietnia Andrzej poprosił o przekazanie słodyczy, żeby poczęstować współwięźniów. Początkowo był przetrzymywany w 15 – osobowej celi, teraz został przeniesiony do 3- osobowej. Nie narzeka.

„Wiemy, że jest silnym facetem moralnie, fizycznie – nie. Ma chore serce, żołądek. Prowadził głodówkę przez trzy dni. Pisał, że w porównaniu z Grodnem Wołodarka wydaje się być kurortem” – płacze matka Andrzeja.

W zeszłym roku rodzice rzadko widzieli syna ze względu na epidemię koronawirusa. Andrzej bardzo obawiał się ich zarażenia, więc odwiedzał ich tylko pod oknem lub pod drzwiami.

„Myśleliśmy, że wszyscy spotkamy się w jego urodziny (16 kwietnia)” – wyjaśnia pani Wanda.

Matka opowiada, jak zatrzymano Andrzeja. Najmłodszy syn wyszedł rano do szkoły i nie zamknął drzwi. Milicjanci faktycznie weszli do otwartego mieszkania i zastali Andrzeja i jego żonę w piżamach. Podczas przeszukania skonfiskowano komputery, telefony, w tym telefony dzieci, pieniądze i karty bankowe.

Andrzej nie spodziewał się, że po niego przyjdą.

„On cały czas pisał o wszystkim. Więc czego chcieć? Nigdy nie pisał słów poparcia dla Łukaszenki. Zawsze pisał przeciwko. Tym bardziej, że jest związany ze Związkiem Polaków – wyjaśnia pani Wanda.

Dziesięć lat po ostatnim uwięzieniu minęło stosunkowo spokojnie.

„A do tamtego czasu to był koszmar. Myślałam, że na starość będzie spokojnie … Ale wtedy było ciężko, i teraz jest ciężko. Tyle, że teraz jesteśmy starzy ”- porównuje dwa aresztowania matka.

Po zatrzymaniu 10 lat temu Poczobut rozpoczął strajk głodowy, aby zaprotestować.

Stracił dużo na wadze.

„Lubił jeść słodycze, bułki, pił słodzone napoje. Potem mi powiedział: „Wiesz, zdałem sobie sprawę, że poradzę sobie bez tego wszystkiego”. Zmienił nawyki żywieniowe. Kiedyś żył, żeby jeść, a teraz je, żeby żyć. Dbał o siebie, dużo chodził”- mówi jego matka.

Jego rodzice są przekonani, że to aresztowanie „nie zmieni go moralnie ani kropli”, tak zresztą jak poprzednie.

„Umrze, ale będzie trzymał się swojego… Budzę się każdego ranka i biegnę do komputera. Czytam duże litery, chociaż prawie nic nie widzę. Boję się zobaczyć coś złego. Najważniejsze, żeby zdrowie mu dopisywało” – martwi się pan Stanisław Poczobut.

Pełną relację przeczytaj tutaj

/kresy24.pl, znadniemna.pl/

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!