Wiadomości

Obchody 79. rocznicy wybuchu II wojny światowej na Westerplatte

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

– Polscy żołnierze i polskie społeczeństwo od pierwszych dni II wojny światowej zmieniało losy świata; broniło wolnego świata przed wrogami wolności, wrogami Polski, wrogami Europy – powiedział w sobotę na gdańskim Westerplatte premier Mateusz Morawiecki podczas obchodów 79. rocznicy wybuchu II wojny światowej.

Tradycyjnym dźwiękiem syren rozpoczęły się o godzinie 4.45 uroczystości na Westerplatte. O tej godzinie 1 września 1939 r. nastąpił niemiecki atak na polską Wojskową Składnicę Tranzytową, ulokowaną na gdańskim półwyspie.

W uroczystościach wzięli udział premier Mateusz Morawiecki, marszałkowie Sejmu i Senatu Marek Kuchciński i Stanisław Karczewski, minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak i minister spraw wewnętrznych i administracji Joachim Brudziński.

Premier w swoim wystąpieniu podkreślił, że Westerplatte jest symbolicznym „skrawkiem Polski”. – Tutaj na tym skrawku bronili naszej niepodległości od pierwszych dni II wojny światowej polscy żołnierze. Runęła na Polskę nawała barbarzyńskich armii niemal ze wszystkich stron. Ale w obliczu tej druzgocącej przewagi polscy żołnierze i polskie społeczeństwo od pierwszych dni zmieniało losy świata, broniło wolnego świata przed wrogami wolności, wrogami Polski, wrogami Europy – zaznaczył Morawiecki.

Szef rządu zwrócił uwagę, że w pierwszych dniach konfliktu „doszło do zdarzeń w trzech miejscach, które są bardzo symboliczne dla tego, co oznaczała II wojna światowa dla Polski i całego świata. Trzy miejsca: Wieluń, gmach Poczty Polskiej w Gdańsku i Westerplatte” – dodał premier.

Premier podkreślił podczas obchodów 79. rocznicy wybuchu II wojny światowej, że w pierwszych chwilach po wybuchu wojny broniące się Westerplatte dawało nadzieję Polakom. – Dawało nadzieję wtedy i daje nadzieję dziś, że w obliczu śmiertelnego niebezpieczeństwa potrafimy być razem, potrafimy się zjednoczyć – powiedział Morawiecki.

Nawiązał też do słów papieża Jana Pawła II, który mówił, że „każdy ma swoje Westerplatte”. Premier zauważył, że i dziś „każdy ma zadanie do wykonania, przed którym nie wolno nam zdezerterować”.

– I choć dziś szczęśliwie Polska nie musi walczyć z bronią w ręku, nie musi walczyć o swoją niepodległość, to przed nami stoi wielkie zadanie. To wielkie zadanie nazywa się Polska: Polska szczęśliwa, zasobna, sprawiedliwa, Polska solidarna i dumna, Polska możliwie zjednoczona, zjednoczona wokół najwyższych celów, wobec racji stanu, wokół niepodległości – mówił premier.

– I dlatego dzisiaj, tutaj, z tego świętego miejsca, przed którym każdy chyli czoło, chcę zwrócić się do wszystkich rodaków – do tych, którzy sprzyjają nam, naszemu rządowi i do naszych przeciwników, naszych oponentów i – niezależnie od sympatii, niezależnie od poglądów; chcę zwrócić się do opozycji, by takie miejsca jak to były miejscami zgody – powiedział szef rządu.

Morawiecki mówił, że „tak jak w Boże Narodzenie odchodzą w niepamięć wszystkie waśnie w rodzinnych domach, tak i w najważniejsze dni powinniśmy być razem, zjednoczeni”. Podkreślał, że takim najważniejszym dniem przed nami jest 11 listopada, stulecie odzyskania niepodległości

– Dlatego w ten dzień, wielki dzień dla naszego narodu polskiego, dla całej Rzeczypospolitej bądźmy razem, pójdźmy razem w marszu, jednym marszu niepodległości – apelował szef rządu.

Morawiecki podkreślił, że ci, którzy zginęli w pierwszych dniach II wojny światowej w obronie Polski wiedzieli, że nie ma cenniejszej rzeczy dla całego narodu niż niepodległość. – Dlatego spełnijmy ich marzenie o tym, byśmy byli zjednoczeni w najważniejszych dniach – mówił szef rządu.

/TVP Info/

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!