Wiadomości

Norweska fregata poszła na dno – nie udało się jej uratować

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Pomimo szeroko zakrojonej akcji ratowniczej Norwegom nie udało się zabezpieczyć fregaty KNM „Helge Ingstad”, która ostatecznie zatonęła w fiordzie Hjeltefjorden. Obecnie ponad wodę wystaje jedynie górna część głównego masztu z widocznymi antenami radaru AN/SPY-1. Po zatonięciu okrętu norweska marynarka wojenna w dniu 14 listopada postanowiła przestać wydawać komunikaty informujące o sytuacji, jednocześnie zwiększając ochronę rejonu, gdzie leży zatopiono jednostka – informuje portal Defence24.

W nocy z 12 na 13 listopada Norwegowie przegrali walkę o uratowanie fregaty KNM „Helge Ingstad” typu Fridtjof Nansen, która po zderzeniu z tankowcem 8 listopada 2018 r. leżała na burcie w fiordzie Hjeltefjorden. Norweski okręt zsunął się bowiem około godziny 6 rano ze skał i spoczął na dnie na takiej głębokości, że ponad powierzchnię wystaje obecnie jedynie górna część jego masztu oraz lewy róg pokładu nad hangarem dla śmigłowca.

Wcześniej wydawało się, że jednostkę uda się uratować, o czym pisaliśmy tutaj:

Norweska fregata „Helge Ingstad” leży na burcie, bez przerwy trwa akcja ratownicza

/defence24.pl/

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!