Jak informuje portal nczas.com ponad 400 tys. imigrantów w Niemczech ma w Centralnym Rejestrze Cudzoziemców wpisane jako datę urodzenia 1 stycznia. W większości są to przybysze z Syrii, Turcji i Afganistanu. Tak wynika z danych uzyskanych na zlecenie Alternatywy dla Niemiec (AfD). Data ta nie jest jednak przypadkowa.
Z danych Federalnego Urzędu ds. Migracji i Uchodźców (BAMF) wynika, że jedna czwarta z 416 420 imigrantów „urodzonych” 1 stycznia przybyła do Niemiec w 2015 roku. 116 tys. przyjechało później, a pozostali przed 2015 rokiem.
Ponadto jako 1 stycznia oznaczono także datę urodzin 13 z 47 przyjętych do Niemiec podczas pandemii nieletnich imigrantów z greckich obozów.
Zbieżność daty urodzin nie jest jednak przypadkowa. Niemcy oznaczają ją bowiem jako 1 stycznia w przypadku migrantów, którzy ubiegają się o azyl z dowodem osobistym. Chodzi o osoby, w przypadku których nie znana jest data urodzenia lub odmawiają jej podania.
Znaczna większość spośród tych migrantów uzyskanie statusu małoletniego zależało wyłącznie od tego, że nie chcieli podać niemieckim władzom daty urodzenia. Wielu z nich składało wnioski bez załączania dokumentów, co pozwalało im twierdzić, że nie są pełnoletni. Było to aż 54 proc. wszystkich osób ubiegających się o azyl. Mimo to większość z nich miała telefon komórkowy.
Wagę problemu podnosi partia AfD. „Jedno jest pewne: przy ponad 400 000 migrantów nie można podać wiarygodnych informacji na temat faktycznego wieku. Dla Niemców data urodzin jest kluczową datą. Określa wiek prawa jazdy, przejścia na emeryturę, uprawnień wojskowych, zasiłków na dzieci, i zdolności do pracy” – czytamy w oświadczeniu.
Jak podkreśla ugrupowanie, na utrzymanie „nieletnich” imigrantów niemieccy podatnicy płacą tysiące euro miesięcznie. Nie dotyczy to już jednak przybyszów powyżej 18. roku życia. Pełnoletni mają bowiem prawa do znacznie mniejszych zasiłków. Ponadto znacznie mniej prawdopodobna jest deportacja nieletnich, co stanowi dodatkową zachętę do tego, żeby imigranci „nie znali” swojej daty urodzenia. AfD domaga się od władz ustalania wieku imigrantów za pomocą testów.
„Rzeczywisty wiek można ustalić natychmiastowo za pomocą badania lekarskiego – nie do dnia – ale przynajmniej do roku. Każdy, kto odmawia poddania się takiemu testowi, jasno stwierdza, że nie chce pozostać w Niemczech, i takie życzenie należy wtedy spełnić jak najszybciej” – stwierdziła AfD.
Według Susanne Schröter, specjalistki w zakresie islamu, większość imigrantów dobrze zna swoje daty urodzenia, jednak nie podaje ich, by załapać się na przysługujące nieletnim przywileje.
Z badania Instytutu Medycyny Sądowej w Münster wynika, że duża część „nieletnich” imigrantów kłamała na temat swojego wieku. Tamtejsi specjaliści przebadali około 600 „małoletnich” uchodźców w sprawach sądowych, w których kwestionowano ich wiek. Okazało się, że około 40 proc. z nich przekroczyło 18. rok życia.
Postulat słuszny. Pytanie tylko czy teraz można jeszcze coś zrobić?
Źródło: nczas.com
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!