Portal Euroislam opublikował informacje o szokującym przestępstwie które wydarzyło się w Niemczech. Mimo tego, że policja miała możliwość pomocy ofierze gwałtu, takiej pomocy zaniechano. Sprawcą był azylant z Afryki.
Do wydarzenia doszło na początku kwietnia w Nadrenii. Para studentów rozłożyła biwak, nad Renem. W nocy zostali oni brutalnie zaatakowani przez czarnoskórego mężczyznę uzbrojonego w maczetę. Czarnoskóry azylant zgwałcił kobietę, a kiedy jej partner zadzwonił na policję został całkowicie zignorowany. Sprawa wyszła na jaw po interwencji lokalnej gazety Rheinische Post. Zapis rozmowy telefonicznej z centralą policji udostępnił portal euroislam:
„Halo, moja dziewczyna jest właśnie gwałcona, przez jakiegoś czarnego. On ma maczetę”- mówił przerażony młody mężczyzna. Dyżurna policjantka w Bonn, zapytała od razu : „Żarty pan sobie ze mnie stroi ?„ (w wolnym tłumaczeniu: „Jaja Pan sobie ze mnie robi?”. „Nie, nie” – odpowiedział dzwoniący, informując , że napastnik ma maczetę i w każdej chwili może jej użyć. „Hm” – wydusila po chwili bezradna funkcjonariuszka. Wreszcie po usilnych zapewnieniach mężczyzny, że to nie głupi żart i napastnik grozi obojgu śmiercią, rutynowo zapisała personalia obiecując przysłanie patrolu i odłożyła słuchawkę nie mówiąc ani słowa, jak poszkodowany ma się dalej w takiej sytuacji zachować.
Para nie doczekała się interwencji policji, kiedy gwałciciel zbiegł, mężczyzna ponownie zadzwonił na policję, tam skierowano go do innego komisariatu, tym razem w Siegburgu. Ostatecznie, para natrafiła na przypadkowo spotkany patrol policji, półtorej godziny po zdarzeniu.
Opieszałość policji doprowadziła do tego, że sprawca został ujęty dopiero po tygodniu od dokonania przestępstwa. Gwałcicielem okazał się 31 letni imigrant z Ghany, który złożył w Niemczech wniosek azylowy, wniosek został ostatecznie odrzucony.
Sprawa zelektryzowała lokalną społeczność, zastanawiano się dlaczego partner kobiety jej nie pomógł, oraz jak mogło dojść do takiego zaniedbania przez funkcjonariuszy policji. Warto też podkreślić, że personel ośrodka dla uchodźców bardzo opieszale podszedł do sprawy, nie kwapiąc się, aby przyspieszyć ustalenie personaliów gwałciciela.
Wobec policjantów nie zostały wyciągnięte żadne konsekwencje.
Źródła: Euroislam, za:
relacją Agnieszka E. Wolskiej z Kolonii
oraz
Źródła Rheinische Post, Kölner Stad Anzeiger, Focus
Przeczytaj również:
Wspieraj niezależne wydawnictwo:
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!
