Europa Świat Wiadomości

Niemcy i Amerykanie naciskają na Ukrainę by ta “siedziała cicho” w sprawie Nord Stream 2

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Amerykanie naciskają na ukraińskie władze, by te „siedziały cicho” i nie ważyły się otwarcie krytykować przygotowywanego, amerykańsko-niemieckiego porozumienia ws. Nord Stream 2 – podaje Politico.

Jak pisze portal Politico, w środku napiętych negocjacji z Berlinem w sprawie gazociągu Nord Stream 2, administracja prezydenta Joe Bidena „prosi Ukrainę, żeby siedziała cicho” ze swoim sprzeciwem w tej sprawie. Zaznacza, że Amerykanie już wcześniej sygnalizowali, że nie będą już próbować zatrzymać tej inwestycji, zamiast tego próbując porozumieć się z Niemcami, by ograniczyć jej skutki.

Jednocześnie, przedstawiciele władz USA „po cichu” wezwali władze w Kijowie, by wstrzymały się z jakąkolwiek krytyką przyszłego porozumienia amerykańsko-niemieckiego. „Politico” powołuję się tu na cztery osoby, mające wiedzę na temat prowadzonych rozmów. Jak podano, amerykańscy dygnitarze uważają, że publiczna krytyka porozumienia, jeszcze przed jego zawarciem, zaszkodziłaby relacjom na linii Waszyngton-Kijów. Co więcej, według źródeł portalu, Amerykanie wezwali Ukraińców, żeby nie poruszać tej kwestii w rozmowach a kongresmenami, którzy w znacznym stopniu mają w tej sprawie inne zdanie niż Biały Dom.

„Politico” zaznacza przy tym, że wysoki rangą urzędnik amerykańskiej administracji nie zgodził się z tymi doniesieniami, twierdząc, że „sytuacja jest bardziej zniuansowana”. Odmówił jednak podania szczegółów rozmów ze stroną ukraińską.

Wiadomo, że próbie porozumienia się w sprawie Nord Stream 2 służyło ostatnie spotkanie prezydenta Bidena z kanclerz Niemiec, Angelą Merkel, jednak nie zdołano tego celu osiągnąć. Według Politico, amerykańsko-niemieckie rozmowy mają ograniczyć potencjalne ryzyko gazociągu dla europejskiego systemu energetycznego i dla Ukrainy.

Portal zaznacza też, że „presja amerykańskich urzędników na ukraińskich dygnitarzy, by powstrzymali się od krytykowania jakiegokolwiek finalnego porozumienia Amerykanów z Niemcami spotka się ze zdecydowanym oporem”. Według źródła z otoczenia prezydenta Ukrainy, Wołodymyra Zełenskiego, stanowisko władz w Kijowie jest takie, że sankcje USA mogły zatrzymać projekt, gdyby Biden miał wolę, by użyć ich na etapach budowy i certyfikowania. Ukraina obawia się m.in., że straci miliardy dolarów z tytułu pobierania opłat przesyłowych.

Latem tego roku Zełenski ma złożyć wizytę w Waszyngtonie. Według niektórych źródeł, Amerykanie rzekomo sugerowali, że jeśli Ukraina będzie sprzeciwiać się porozumieniu ws. Nord Stream 2, to wizyta zostanie przełożona. Pisał o tym m.in. szef Państwowego Instytutu Spraw Międzynarodowych, Sławomir Dębski.

Jak pisalino na portralu kresy.pl, w środę doradca amerykańskiego sekretarza stanu Derek Chollet rozpoczął trzydniową wizytę w Polsce. Jednym z tematów, których będą dotyczyły rozmowy, ma być Nord Stream 2. Ambasada USA deklaruje, że wcześniej miał odwiedzić także Kijów. Potwierdzałoby to wcześniejsze doniesienia amerykańskich mediów.

Przypomnijmy, że amerykańskie media podały we wtorek, że USA i Niemcy osiągnęły wstępne porozumienie w sprawie gazociągu Nord Stream 2. W zamian Niemcy miałyby poczynić pewne „ustępstwa” wobec Ukrainy i Polski. Podawano, że w związku z omawianą sprawą amerykański dyplomata ma odwiedzić w tym tygodniu Polskę i Ukrainę.

Już czerwcowe doniesienia agencji „Bloomberg” sugerowały, że USA i Niemcy chcą jeszcze latem zawrzeć porozumienie dotyczące Nord Stream 2, mające „stępić geopolityczne zyski Moskwy” z ukończenia gazociągu. W grę miały wchodzić m.in. inwestycje w ukraiński sektor energetyczny, w tym na budowę elektrowni, a także rekompensaty dla Ukrainy za utracone zyski z opłat przesyłowych oraz większe zaangażowanie Niemiec w Trójmorze.

Stary sojusz ma się nieźle…

Źródło: kresy.pl

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!