Klub Punto Punto, w którym drag queen podrzynał gardło lalce z podobizną abp. Jędraszewskiego, reklamowany jako najbardziej queerowy klub w Polsce, nie wypłaca pensji swoim pracownikom.
Jak informuje Głos Wielkopolski, kłopoty pracowników z otrzymywaniem wypłat zaczęły się w lutym. Postanowili o pomoc poprosić Inicjatywę Pracowniczą.
– W maju tego roku zgłosił się do nas jeden z pracowników Punto Punto. Na szczęście w jego przypadku właściciel lokalu uregulował wszelkie zaległości. W przypadku trzech pozostałych osób nasze prośby pozostawały bez odpowiedzi – mówi Agnieszka Mróz z Inicjatywy Pracowniczej.
– Pomimo przypomnień, próśb i prób negocjacji, a nawet zgłoszenia sytuacji do Państwowej Inspekcji Pracy – sprawa stoi w miejscu. Właściciel klubu jest zobowiązany do wypłat wynagrodzeń i odszkodowań na łączną kwotę 27 tys. zł. Nie odpowiada na propozycje spłaty długu w ratach – dodaje.
Sprawą zajęła się Państwowa Inspekcja Pracy. W sierpniu tego roku inspektor pracy przeprowadził tam kontrolę.
– Stwierdzone nieprawidłowości dotyczyły min. niewypłacenia pracownikom należnych świadczeń pieniężnych, nieopłacania składek na Fundusz Pracy, nieustalenia systemów i rozkładów czasu pracy. Wyżej wymienione naruszenia przepisów stanowiły podstawę do wydania 6 decyzji niezwłocznej wypłaty zaległych świadczeń na łączną kwotę 16.613 zł oraz wystąpienia zawierającego 6 wniosków pokontrolnych. Wobec osoby odpowiedzialnej za ujawnione wykroczenia wszczęto postępowanie karno-administracyjne – mówi Jacek Strzyżewski, główny specjalista Okręgowego Inspektoratu Pracy w Poznaniu.
/Głos Wielkopolski/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!