Polska Wiadomości

Na Ukrainie powstaje coraz więcej banderowskich obozów dla młodzieży

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Jak donosi portal rkesy.pl Przewodniczący Ukraińskiego Komitetu Żydowskiego Eduard Dolinsky odnotował na swoim profilu w mediach społecznościowych wysyp letnich imprez, które mają wychowywać ukraińskie dzieci i młodzież w duchu nacjonalistycznym, w tym banderowskim.

Zdaniem Dolinskiego „obecne lato jest bogate w zajęcia dla młodzieży”. Żydowski działacz wymienił szereg imprez, które odbywają się na Ukrainie: festiwal „Bandersztat” koło Łucka, festiwal na cześć ideologa radykalnego ukraińskiego nacjonalizmu Dmytra Doncowa w Melitopolu, obóz „Banderowiec” w rejonie drohobyckim, festiwal „Tropami Tarasa Borowcia” w Olewsku, obóz „Bohaterów UPA” imienia Omelana Hrabca w obwodzie winnickim, duchowo-patriotyczny obóz na cześć „Bohaterów OUN «Hurkało»” w rejonie skoleckim, wojenno-patriotyczny obóz „Czarna sotnia” w Rakowczyku, obóz „Odważny” w rejonie horochowskim organizowany przez organizację „Tryzub imienia Stepana Bandery”, wszechukraiński obóz „Chorąży” w Kowlu imienia jednego z dowódców UPA Wasyla Iwachiwa, obóz Narodowego Aliansu „Legioner”, obóz „Tropami niepokonanych” poświęcony bojowi UPA z NKWD i tym podobne.

Jak stwierdził szef Ukraińskiego Komitetu Żydowskiego wszystkie te imprezy łączy fakt, iż są poświęcone osobom, które były nazistowskimi kolaborantami bądź zbrodniarzami wojennymi, „a w większości – jednymi i drugimi”. Działacz zwrócił też uwagę na udział duchownych w nacjonalistycznych imprezach dla dzieci i młodzieży.

„Zdecydowana większość tych obozów jest finansowana przez państwo za pośrednictwem ministerstwa ds. młodzieży i sportu oraz lokalnych władz. Ministerstwo stworzyło nawet specjalny dział edukacji narodowo-patriotycznej. Dziesiątki milionów hrywien są wyciągane na nacjonalistyczne obozy z kieszeni zwykłych Ukraińców. Dzieciom pierze się na nich mózgi i zmienia świadomość.” – stwierdził Dolinsky.

Przypomnijmy, że o podobnych imprezach pisaliśmy rok temu. Radio Hromadske ustaliło wówczas, że ministerstwo młodzieży i sportu Ukrainy przyznało znaczne sumy na projekty edukacyjne prowadzone przez radykalne organizacje. Naczelnikiem wydziału wychowania narodowo-patriotycznego w ukraińskim ministerstwie, o którym wspomniał w swoim poście Dolinsky, był wówczas Mykoła Lachowycz, znany działacz nacjonalistyczny.

Czyżby powinniśmy się szykować na wypadek atakuj ze strony banderowskiej swołoczy?

Źródło: kresy.pl

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!