Wiadomości

Maszty sieci komórkowych mogą przekraczać normy radiacji

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Kontrole nadajników komórkowych są niewydolne. Nie ma pewności, czy normy nie są przekraczane – informuje „Rzeczpospolita”, powołując się na raport Najwyższej Izby Kontroli.

Budowa masztów telefonii komórkowej często budzi sprzeciw mieszkańców, którzy obawiają się wpływu promieniowania na zdrowie. Kontrole sprawdzające, czy przy stacjach bazowych przestrzegany jest dozwolony poziom pól elektromagnetycznych, są nieliczne, więc nie wiadomo, jak często normy są przekraczane – wynika z raportu NIK.

– System nadzoru nad dotrzymywaniem dopuszczalnego poziomu natężenia pól elektromagnetycznych nie działa prawidłowo. Zaniedbania sprzed dekady są aktualne – przekonuje prezes Izby Krzysztof Kwiatkowski.

Za granicą tym problemem zajmują się wyspecjalizowane instytucje, a u nas Inspekcja Ochrony Środowiska i Państwowa Inspekcja Sanitarna, która w ocenie gazety słabo sobie z tym radzi. Kontrole są wszczynane pod naciskiem mieszkańców i samorządów. Na Mazowszu w ciągu trzech lat było ich tylko 32, ujawniły dwa przekroczenia. W województwach podlaskim i dolnośląskim w tym czasie kontroli nie było wcale.

W Polsce planowana jest budowa sieci mobilnej nowej generacji 5G, a to oznacza, że stacji bazowych będzie dużo więcej i będzie więcej spraw spornych. Według dziennika niebawem problemom tym ma zaradzić przygotowana przez Ministerstwo Cyfryzacji nowelizacja tzw. megaustawy zawierającej ułatwienia dla inwestorów budujących sieci szerokopasmowego dostępu do internetu. System gromadzący dane o promieniowaniu nadajników komórkowych ma prowadzić Instytut Łączności – Państwowy Instytut Badawczy.

/TVP Info/

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!