Wiadomości

Kurdej-Szatan kreuje się na ofiarę: “Ja się boję żyć we własnym kraju”

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Barbara Kurdej-Szatan dała się w ostatnim czasie poznać jako wulgarna, agresywna hejterka, która włączyła się w ohydną nagonkę na broniących ofiarnie polskiej granicy funkcjonariuszy Straży Granicznej i żołnierzy Wojska Polskiego. Teraz próbuje kreować się na… ofiarę hejtu.

Aktorka była gościem jednego z paneli podczas Igrzysk Wolności w Łodzi. To wydarzenie organizowane przez liberalną Fundację Liberte, która jak sama o sobie mówi, ma na celu tworzenie w Polsce „różnorodnych narzędzi służących do dokonania realnej liberalnej zmiany i budowania dla niej poparcia społecznego”.

– Od zawsze działałam i mówiłam to co czuję. Wyrażałam to co czułam – stwierdziła Kurdej-Szatan zapytana o swoje zaangażowanie w m.in. Strajk Kobiet czy poparcie Rafała Trzaskowskiego. Przekazała, że podczas wydarzenia spotkała się z Władysławem Frasyniukiem, który powiedział, że „wie kim jest” aktorka. – Pozdrowił moją mamę, która wiele lat była w Unii Wolności i się znają – dodała.

Zapytana o skandaliczne słowa wobec funkcjonariuszy Straży Granicznej odparła, że jest to „wykorzystywana medialnie sprawa”. – Tylko po to oni ją rozdmuchali, żeby nakręcać strach, żeby zastraszać ludzi, żeby się nie wypowiadali, żeby nie obrażali władzy, nie mieli odwagi, bo „zobaczcie, stanie się wam to samo, co Kurdej-Szatan” – powiedziała.

– I wskórali co chcieli, bo teraz się mało osób wypowiada publicznie. Jeszcze to, że boimy się żyć publicznie. Ja się boję żyć we własnym kraju, bo nie wiem czy ktoś, kto jest pod wpływem całej tej nagonki, jakiś kolejny szaleniec, taki jak ten, który zabił prezydenta Adamowicza… czy ja na takiego nie trafię – stwierdziła celebrytka.

OBRZYDLIWE

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!