Polska Wiadomości

Kuba Wojewódzki zaparkował na miejscu dla niepełnosprawnych

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Jak donosi portal raiozet.pl Wojtek Sawicki, autor bloga “Life on Wheelz”, poruszył sprawę parkowania aut na miejscach dla osób z niepełnosprawnościami. Samochód, o którym mówił, należał do Kuby Wojewódzkiego. Dziennikarz przeprasza, ale Sawicki nie wierzy w szczerość przeprosin. “To już drugi raz w tym miesiącu”.

Wojtek Sawicki to autor bloga “Life on Wheelz”, na którym pokazuje, że ludzie z niepełnosprawnościami też mogą czerpać z życia garściami. Komentuje także codzienne problemy, z jakimi przychodzi się im borykać. Sam jest osobą z dystrofią mięśniową Duchenne’a, dlatego kwestie, które omawia, są dla niego niezwykle istotne. A jedną z nich jest parkowanie na miejscach dla OzN. Niestety, w Polsce nadal jest to nagminne. Kierowcy, którzy nie mają do tego żadnego prawa, parkują na miejscach wyraźnie oznaczonych. Bardzo często są to celebryci, a zdjęcia ich aut pojawiają się wtedy w mediach i zawsze wywołują ostrą krytykę. Tym razem wzbudził ją Kuba Wojewódzki.

W swoim najnowszym poście na Instagramie Sawicki pokazał zrobione zdjęcie terenowego auta, zaparkowanego na miejscu dla OzN. Widać też twarz Kuby wojewódzkiego oraz pytanie: “Czy na pewno chcesz być na naszym miejscu?”. W chwili publikacji posta, autor nie był do końca pewien czy auto, które zaparkowane było na miejscu dla OzN, tuż przy jego trójmiejskim lokalu Niewinni Czarodzieje 3.0 należy do dziennikarza TVN. Jednak sam Wojewódzki go w tym upewnił, reagując na post na swoim Instagramie.

Jak podkreśla Wojtek Sawicki, nie chce poruszać kolejny raz tego tematu, ale nie ma innego wyboru. Zauważa, że Wojewódzki, który niedawno żartował sobie z osób z niepełnosprawnościami, za co przepraszał w swoim wywiadzie na antenie Kanału Sportowego, parkuje na miejscu dla OzN. Bloger mocno to skrytykował.

Kuba Wojewódzki jeszcze niedawno na antenie Kanału Sportowego przepraszał za swoje dyskwalifikujące żarty z OzN. Jakość i szczerość tych przeprosin dobrze puentuje kolejny ableistyczny wybryk dziennikarza-celebryty. Otóż na zamieszczonym w internecie zdjęciu (nie znam autora) widać, że jego absurdalnie wielki i paliwożerny samochód stoi na miejscu dla OzN tuż przy jego trójmiejskim lokalu – napisał Sawicki. Zdaniem blogera, jedną z przyczyn takiego stanu rzeczy są niskie mandaty, które dla celebrytów znaczą tyle, co nic.

Niestety problemem jest wysokość mandatu (800 zł dla celebrytów i posiadaczy luksusowych samochodów to tyle, co nic), a także nielegalne otrzymywanie uprawnień do parkowania w miejscu dla OzN przez zdrowych uczestników ruchu drogowego. Wiem, że w tej kwestii prawo jest nagminne łamane (…). Zawsze bierze mnie cholera, gdy widzę sportowe samochody lub terenowe jeepy z “kolekcjonerską” kartą parkingową OzN za przednią szybą – pisze bloger.

Szkoda jednak, że wciąż tak wiele osób nie zauważa niczego złego w zajmowaniu miejsc przeznaczonych dla osób, które naprawdę potrzebują ułatwień i łatwiejszego dostępu. Czasami warto spojrzeć na świat szerzej niż przez pryzmat czubka własnego jeepa – podsumował.

Kuba Wojewódzki na ten wpis bardzo szybko zareagował, przepraszając i deklarując większa uważność podczas parkowania w przyszłości. Pod postem dziennikarza pojawiły się jednak komentarze od osób, które uważają, że zaparkował w takim miejscu z premedytacją i nie pierwszy już raz. Jako celebryta, którego stać na drogie auta, żaden mandat nie stanowiłby dla niego problemu, a on po prostu z tego korzysta i robi, co chce – wynika z komentarzy.

Siara na maksa. Cenie Pana jako dziennikarza i celebrytę, ale taka sytuacja to wiocha na maksa

Typowe cwaniactwo i zero odpowiedzialności. Dużo stracił dla mnie Wojewódzki, bo myślałem, że ma zasady. A jest pustka – czytamy.

Co ciekawe, są osoby, które próbują tłumaczyć takie zachowanie, twierdząc, że Wojewódzki nie złamał prawa, bo “koperta” na miejscu parkingowym była niewidoczna. Wojtek Sawicki pisze w komentarzach pod swoim postem, że dziennikarz ciągle tylko przeprasza, a nic z tego nie wynika. Informuje, że to już drugi raz w tym miesiącu, kiedy Wojewódzki zaparkował właśnie w taki sposób, dając do zrozumienia, że nie wierzy w szczere intencje i przeprosiny celebryty.

Autor: Anna Skalik

Źródło: radiozet.pl

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!