Ks. prof. Dariusz Oko został pozwany przez bp. Jana Tyrawę. Będzie to kolejne „starcie sądowe”, w którym weźmie udział krakowski kapłan. Powodem tego są słowa zawarte w książce pt. „Lawendowa mafia”, które dotyczą działań bp Jana Tyrawy w czasie, gdy pełnił urząd ordynariusza diecezji bydgoskiej – czytamy na portalu pch24.pl.
W maju br. zakończył się niemiecki proces wytoczony przeciwko ks. prof. Dariuszowi Oko, za naukowe publikacje poświęcone „lawendowej mafii” i mechanizmom ukrywania pedofilii w Kościele. Artykuł opublikowany w języku niemieckim wywołał poruszenie, a sam kapłan został pozwany przez ks. Wolfganga Rothe, który dopuszczał się błogosławienia parom jednopłciowym, żyjącym w tzw. związkach partnerskich.
Proces sądowy ostatecznie zakończył się ugodą, a prokuratura odstąpiła od ścigania ks. prof. Dariusza Oko. Jednak jak informuje Instytut Ordo Iuris, krakowski kapłan będzie musiał zmierzyć się z kolejnym pozwem. Miał zostać bowiem oskarżony przez bp. Jana Tyrawę, byłego ordynariusza diecezji bydgoskiej.
Bp Jan Tyrawa został bowiem wspomniany w książce ks. prof. Dariusza Oko pt. „Lawendowa mafia”. Ordo Iuris przypomina, że w 2006 roku hierarcha przyjął do swojej diecezji ks. Pawła K., na którym już wówczas ciążyły zarzuty nakłaniania nieletnich do stosunków seksualnych za pieniądze. Ówczesny ks. Paweł K. miał też być w posiadaniu dziecięcej pornografii. Bp Tyrawa przyjął ks. Pawła K. (został już wydalony ze stanu kapłańskiego – przyp. red.) i skierował go do pracy z dziećmi. Ta decyzja miała tragiczne konsekwencje bowiem Paweł K. wykorzystał seksualnie młodego chłopca.
Sprawę dogłębnie przeanalizował Watykan, a sam bp Jan Tyrawa przedwcześnie złożył swój urząd.
„Nie mam wątpliwości, że musimy o tym mówić głośno. Każdy taki przypadek to nie tylko wielkie cierpienie samych ofiar i ich rodzin, ale też cios w dobre imię Kościoła i tysięcy dobrych, pobożnych księży, którzy borykają się dzisiaj z krzywdzącą etykietą „pedofila w sutannie” – pisze adw. Jerzy Kwaśniewski. Prawnik zapewnia, że Instytut Ordo Iuris weźmie w obronę ks. prof. Dariusza Oko.
„Pozew doczekał się już bardzo obszernej odpowiedzi naszych prawników, którzy odpowiadając na wszystkie zarzuty bp. Tyrawy, jednoznacznie wykazują bezpodstawność żądań hierarchy. Liczymy na to, że nasza odpowiedź skłoni księdza biskupa do wycofania pozwu” – czytamy w komunikacie Ordo Iuris.
Źródło: fronda.pl, Ordo Iuris, pch24.pl
Przeczytaj również:
Wspieraj niezależne wydawnictwo:
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!
