Wiadomości

Kresowiacy protestują przeciw upamiętnieniu abp. Szeptyckiego w gmachu Uniwersytetu Wrocławskiego

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Kresowiacy protestują przeciwko upamiętnieniu postaci abp. Andrzeja Szeptyckiego, którego pamiątkową tablicę odsłonięto w gmachu Uniwersytetu Wrocławskiego. Zbierają podpisy pod petycją o jej usunięcie. „To tablica hańby” – uważa pisarz Stanisław Srokowski.

„Stanowczo protestujemy przeciw umieszczeniu w gmachu Uniwersytetu Wrocławskiego kłamliwej tablicy upamiętniającej postać Andrzeja Szeptyckiego. Pretekstem, uzasadniającym takie oddanie czci metropolicie lwowskiemu i halickiemu obrządku bizantyjsko-ukraińskiego z lat 1900-1944, miały być lata 1884–1886, w których późniejszy arcybiskup studiował na Uniwersytecie Wrocławskim, na którym też w roku 1888 obronił doktorat. Fakty te stanowią wątki dziejów miasta i uczelni, stąd oczywiście nie należy ich usuwać ze zbiorowej pamięci. Zwracamy jednak uwagę na tradycję, zgodnie z którą historyczne postacie, zhańbione udziałem w zbrodniach, nie są upamiętniane w sposób równorzędny z osobistościami o dorobku szlachetnym i pozytywnym” – napisano w petycji do rektora uczelni.

Tablicę odsłonięto 15 listopada z inicjatywy ustępującego prezydenta Wrocławia Rafała Dutkiewicza i władz Lwowa, miasta partnerskiego Wrocławia.

Od kilku dni Narodowe Forum Kresowe zbiera w internecie podpisy pod petycją do rektora i jak poinformował PAP pisarz Stanisław Srokowski zebrano już ponad tysiąc takich podpisów.

„Mamy sygnały poparcia nie tylko z Polski, ale też i z wielu stron świata m.in. Francji, USA. Ludzie są oburzeni, bo to jest tablica hańby i trzeba to wprost podkreślić i nazwać. Polacy zostali wypędzeni z Kresów, odbudowali Wrocław, odtworzyli ten uniwersytet z pomocą lwowskich profesorów, a teraz na tej uczelni zawisła tablica hańby upamiętniająca kolaboranta z Hitlerem i Stalinem, ukraińskiego faszystę, który nienawidził wszystkiego co polskie” – powiedział PAP Srokowski.

Jego zdaniem, mówienie, że to postać „tylko kontrowersyjna jest umniejszaniem zła, jakie było jego udziałem”.

Przypomniał, że Szeptycki już w okresie międzywojennym był jednoznacznym wrogiem polskiej państwowości, a w okresie II wojny światowej bez reszty stanął po stronie najeźdźców i oprawców.

„Był autorem wiernopoddańczych listów do Adolfa Hitlera, któremu gratulował militarnych sukcesów i w intencji planów wodza III Rzeszy Szeptycki odprawiał wielkie ceremonie religijne. W 1943 roku mianował kapelanów dla złożonej z ukraińskich ochotników 14. Dywizji Grenadierów SS” – powiedział pisarz.

Zdaniem autorów petycji, Szeptycki pozostał obojętny na błagania biskupów rzymsko-katolickich i ormiańskich, wzywających do przerwania potwornych zbrodni, jakimi było ludobójstwo Polaków ze strony ukraińskich nacjonalistów spod znaku OUN-UPA.

„Przeciwnie – Szeptycki mianował kapelanów UPA, grekokatolickich kapłanów, którzy święcili narzędzia zbrodni a często osobiście dowodzili kolejnymi aktami przerażającego ludobójstwa. Grekokatoliccy księża, wyznaczani przez Andrzeja Szeptyckiego na kapłanów, w czasie mszy w swych cerkwiach odczytywali listy, zapowiadające wypełnienie rzek i jezior krwią Polaków” – napisano w petycji.

Stanisław Srokowski urodził się i mieszkał na Kresach, a w swej twórczości porusza głównie tę tematykę. Na kanwie jego opowiadania powstał m.in. scenariusz do filmu „Wołyń”. Srokowski jest działaczem organizacji kresowych.

Temat odsłonięci tablicy pamiątkowej poświęconej Andrzejowi Szeptyckiemu poruszaliśmy już na naszych łamach.

/Radio Maryja/

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!