Wiadomości

Kolejne cztery osoby z zarzutami w związku z aferą w inowrocławskim ratuszu

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Cztery kolejne osoby – dwoje urzędników: inspektor i referent w urzędzie miasta oraz dwoje przedsiębiorców – usłyszały zarzuty ws. fikcyjnych faktur w inowrocławskim ratuszu.

Pod koniec marca, po kontroli Centralnego Biura Antykorupcyjnego w inowrocławskim ratuszu dotyczącej fałszowania faktur w okresie od 2015-17 postawiono zarzuty jednej z byłych urzędniczek. Usłyszana ona 34 zarzuty wyłudzenia na łączną kwotę ok. 120 tys. zł.

– Postawiliśmy kolejne zarzuty w tej sprawie – dla dwóch urzędników pracujących w okresie, który badamy w Urzędzie Miasta Inowrocławia. Są to kobieta i mężczyzna. Kolejne dwie osoby to przedsiębiorcy, osoby niezwiązane z urzędem – powiedziała prokurator Marta Dydyszko-Lewicka z Prokuratury Rejonowej Bydgoszcz-Południe.

Urzędnicy usłyszeli zarzuty dotyczące wyłudzeń, a przedsiębiorcy mieli dopuścić się przestępstw przeciwko wiarygodności dokumentów – poświadczeń nieprawdy.

– Nie sumowaliśmy jeszcze kwot wyłudzeń dwojga urzędników, ale są one dużo niższe niż 120 tys. zł. Oni usłyszeli od kilku do kilkunastu zarzutów. Wnieśliśmy w stosunku do trzech osób o środek zapobiegawczy w postaci poręczenia majątkowego – poinformowała prokurator i dodała, że śledztwo jest rozwojowe.

– W tym postępowaniu przynajmniej jeszcze dwie osoby usłyszą zarzuty. To wszystko może jeszcze ulec zmianie, gdyż może zajść także potrzeba uzupełnienia zarzutów dla osób, którym już je postawiono. Dokumentacja w tej sprawie, którą analizujemy, jest bardzo obszerna – stwierdziła Dydyszko-Lewicka.

Piotr Kaczorek z wydziału komunikacji społecznej CBA powiedział, że postawione w środę i czwartek zarzuty to kolejny element działań po kontroli i śledztwie Wydziału Zamiejscowego CBA w Bydgoszczy i ujawnionych w Ratuszu nieprawidłowości. Podał, że osoby te przyznały się do tych czynów i udzieliły wyjaśnień śledczym.

Kaczorek podał, że sześć zarzutów dotyczących m.in. oszustwa na szkodę Urzędu Miasta Inowrocławia na kwotę około 16 tys. zł ogłoszono inspektorowi z urzędu Annie S. Ponadto urzędniczce zarzuca się posługiwanie podrobionymi dokumentami w celu osiągnięcia korzyści majątkowej przez innych urzędników zatrudnionych w Wydziale Promocji, Kultury i Komunikacji Społecznej Urzędu Miasta Inowrocławia.

– Referent Wojciech S., który zwolnił się z pracy w urzędzie krótko po przeszukaniach CBA w Ratuszu, usłyszał trzy zarzuty podżegania do wystawienia poświadczającego nieprawdę dokumentu – faktury, posługiwania się poświadczającym nieprawdę dokumentem oraz oszustwa wspólnie i w porozumieniu z innymi urzędnikami na szkodę Urzędu Miasta Inowrocławia na kwotę około 4 tys. zł – wyliczył Kaczorek.

Oprócz urzędników, w prokuraturze stawiło się dwoje przedsiębiorców. – Jedna z osób usłyszała zarzut wystawienia poświadczającego nieprawdę dokumentu na prośbę jednego z pracowników urzędu. Innemu przedsiębiorcy ogłoszono trzynaście zarzutów dotyczących m.in. oszustwa na szkodę Urzędu Miasta Inowrocławia na kwotę około 12 tys. zł oraz wystawianie poświadczających nieprawdę faktur, które umożliwiały wzbogacenie się ustalonej grupy urzędników o kolejne 30 tys. zł – powiedział Kaczorek.

11 października CBA wszczęło w tym urzędzie kontrolę, a 20 października, po jej wstępnych ustaleniach, weszło do biur urzędu miasta, Kujawskiego Centrum Kultury oraz prywatnych mieszkań. Agenci z gdańskiej delegatury CBA znaleźli dokumenty dotyczące przetargów i umów, faktury, zabezpieczyli też zawartość komputerów.

/TVP Info/

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!