Wiadomości

„Klakson dla zamordowanego w Berlinie kierowcy TIR-a”

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Na Facebooku zostało utworzone wydarzenie – „Klakson dla zamordowanego w Berlinie kierowcy TIR-a”:

 

https://web.facebook.com/events/1504004572960468/

 

POLSCY KIEROWCY: dzisiaj o 15.00 uczcijmy śmierć kolegi minutą dźwięku sygnałów. …Jadąc ulicą,autostradą,czy inna droga zatrzymajmy się w BEZPIECZNYM MIEJSCU i chociaż tyle dla niego zróbmy…

 

Polski kierowca zastrzelony w Berlinie to 37-letni Łukasz z Rożnowa w gminie Banie. Był żonaty, miał 17-letniego syna. Miał opinię dobrego, solidnego pracownika i cichego, ustatkowanego mężczyzny.

 

– To był dobry kierowca. Taki, który jeżeli w sobotę wypił dwa piwa, to w niedzielę nie wsiadał za kierownicę. Ostatni z dobrych kierowców, którzy jeszcze są na rynku – mówił Ariel Żurawski, w której pracował 37-letni kierowca.

 

Żurawski mówił, że we wtorek około południa w Berlinie planowany był rozładunek tego pojazdu.

 

– To miał być jego ostatni kurs przed świętami. Pytał, czy wróci do czwartku do wieczora, bo chciał zdążyć żonie kupić prezent – dodał właściciel firmy.

 

Niemiecki dziennik „Bild”, powołując się na źródła w policji, poinformował, że Polak żył w chwili zamachu. Chcąc powstrzymać zamachowca, który prowadził ciężarówkę i zamierzał wjechać nią w tłum zgromadzony na jarmarku bożonarodzeniowym, podjął z nim walkę w kabinie. W wyniku tego prawdopodobnie powstały ślady walki i rany od noża na ciele Polaka, które wykazała sekcja zwłok. Według „Bilda”, dopiero po zamachu terrorysta zastrzelił Polaka z broni palnej i uciekł.

 

klakson

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!