Jak donosi portal anywehere.pl w dostawie bananów w sklepie spożywczym zgłoszono ok. 21 kg białego proszku.
Sklep w Kelownie zgłosił w dostawie owoców 12 „cegieł” czegoś, co wyglądało podejrzliwie. Tego samego dnia znaleziono jeszcze 9 tego typu paczek. Każda z nich ważyła ok. 1 kg. Sprawę zgłoszono policji, która ustaliła, że przesyłki pochodzą wprost z Kolumbii. Jeff Carroll, szef działu narkotykowego nie dowierzał, że załadunek miał trafił do Okanagan, a do sklepu dotarł przez przypadek.
Ekperci szacują, że paczki zawierają około 800 000 dawek kokainy, co wystarczyłoby dla każdego mieszkańca Kelowny na posiadanie prawie po sześć dawek.
Ciekawe…
Źródło: anywhere.pl
Przeczytaj również:
Nie wiedział, że już są na antenie. Wpadka w rosyjskiej telewizji
Gdyby wybory do Sejmu odbywały się w najbliższą niedzielę... - nowy sondaż dla "Super Expressu"
GUS podał dane dotyczące inflacji w czerwcu
Polskie władze zignorowały spotkanie w sprawie ukraińskiego zboża
Afera korupcyjna w Parlamencie Europejskim: Włoski polityk przyznał się do winy i zaczął sypać
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!