Wiadomości

Kalifornia chce być “aborcyjnym sanktuarium”

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Daleko idące plany rozszerzenia dostępności aborcji ogłosił lewicowy gubernator Kalifornii w odpowiedzi na potencjalny wyrok Sądu Najwyższego – pisze portal dorzeczy.pl.

Najprawdopodobniej w czerwcu Sąd Najwyższy USA wyda wyrok w sprawie Dobbs vs. Jackson, który może być przełomowy dla „prawa” do zabijania dzieci nienarodzonych. Jak wynika z analiz, w przypadku odwrócenia wcześniejszego precedensu, który zalegalizował aborcję, co najmniej 26 stanów wprowadzi częściowe bądź całkowite zakazy tego morderczego procederu.

Jednocześnie następuje konsolidacja w szeregach przemysłu aborcyjnego i tzw. środowiska „pro-choice”. W niedawnym wywiadzie dla agencji Associated Press skrajnie lewicowy gubernator Kalifornii Gavin Newsom zapowiedział, iż jego stan będzie „sanktuarium” dla legalnych aborcji i tych kobiet, które będą chciały przyjechać z innych stanów, by uśmiercić swoje dzieci.

Newsom został założycielem Kalifornijskiej Rady Przyszłości Aborcji (California Future of Abortion Council), która opublikowała 45-punktowy plan walki o dalsze propagowanie i umożliwianie dzieciobójstwa w majestacie prawa. Należący do Partii Demokratycznej gubernator już teraz zapowiedział, że niektóre z tych punktów stanowić będą propozycje legislacyjne do przyszłorocznego budżetu.

W myśl postulatów aborcja zostanie objęta programem socjalnym, w ramach którego zabicie dziecka ma być refundowane z pieniędzy podatników w przypadku kobiet o niższych dochodach. „Udogodnienia” mają dotyczyć też podróżujących z innych stanów i w tym przypadku Kalifornia zaoferuje zwrot kosztów podróży czy też sfinansowanie opieki nad pozostałymi dziećmi, którym rodzice pozwolili się urodzić.

Aby zwiększyć dostępność aborcji, gubernator Newsom zamierza specjalnymi stypendiami zachęcić studentów medycyny, aby udawali się na „praktyki” do wiejskich obszarów Kalifornii, by „pomagać” kobietom w „przerwaniu ciąży”. Cały ten projekt w narracji lewicowych władz określa Kalifornię jako „Stan Wolności Reprodukcyjnej”.

Wydawało się, że bezpowrotnie minęły czasy, gdy w pogańskich świątyniach składano ofiary z ludzi, wygląda jednak na to, że dla współczesnych barbarzyńców zabijanie nienarodzonych dzieci staje się aktem niemal religijnym…

/dorzeczy.pl/

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!