Wiadomości

Iran koncentruje wojska przy granicy z Afganistanem

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

W zamieszkałym w większości przez Beludżów ostanie Sistan i Beludżystan zaobserwowano irańskie kolumny wojskowe z ciężkim sprzętem kierujące się w stronę granicy z Afganistanem. Rozwój sytuacji w Afganistanie, którego ok 85% powierzchni znajduje się pod kontrolą Talibów i którzy nie zamierzają na tym poprzestawać, sprawia, że cały region jaki się jako niestabilny.

Przypomnijmy, że Beludżowie to naród bez państwa, którego terytorium rozdzielone jest pomiędzy Afganistan, ran i Pakistan. W większości wyznają oni islam sunnicki, podobnie jak wywodzący się z Pasztunów Talibowie. Zresztą Beludżowie kulturowo i językowo najbliżsi są właśnie Pasztunom. Persowie z kolei w większości są szyitami, co nie przeszkadza władzom Iranu współpracować z Talibami, z którymi zdają się być w dobrej komitywie.

Ale sytuacja jest dynamiczna. Podczas gdy większość państw NATO wycofało bądź wycofuje swe wojska z Afganistanu, Turcja, przynajmniej na razie, nie zamierza tego robić. Kraj ten spodziewał się odegrać rolę mediatora, ale Talibowie najwyraźniej nie zamierzają już z nikim dzielić się władzą i chcą zgarnąć całą pulę. A Iran? Z pewnością jest zainteresowany tym, by rola Turcji w Afganistanie była jak najmniejsza, Na tym samym zresztą musi zależeć Rosji, która przyjęła właśnie u siebie delegację Talibów.

A w Afganistanie mieszkają liczne społeczności tureckie – składają się na nie Uzbecy (ok. 3 milionów), Turkmeni (ok. 1 mln) i Kirgizi (kilkaset tysięcy). Niekwestionowanym ich przywódcą jest były wiceprezydent Afganistanu Abdul Raszid Dostum, który w przeszłości wykonywał różne wolty. Wcale nie jest niemożliwe, że mógłby on dogadać się z Talibami, ale na razie Talibowie zdają się nie brać tego pod uwagę. W tych okolicznościach zapowiedział on utworzenie niepodległego Południowego Turkiestanu, który miałby obejmować tereny, na których Uzbecy i Turkmeni stanowią większość ludności.

Turcy przeciw Talibom. Nowy konflikt w Azji Środkowej?

Jednakże wszystko to w każdej chwili może ulec zmianie. Nie może więc Iran ufać Talibom, nie można też się dziwić, że gromadzi on wojska przy granicy z Afganistanem, zwłaszcza że po obu stronach tej granicy żyją Beludżowie…

/wk/

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!