Wiadomości

Inwazja Marokańczyków na hiszpańską Ceutę

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Premier Ceuty, hiszpańskiej enklawy w północnej Afryce, Juan Jesus Vivas, wezwał we wtorek rząd Hiszpanii do szybkiego działania w sytuacji „niespotykanego wcześniej fenomenu”. Vivas określił to, co się dzieje, jako „inwazję”.

„Nie jesteśmy w stanie obliczyć liczby osób, które weszły” – powiedział w wywiadzie dla radia Cadena SER. – „Armia stoi na granicy w odstraszającej roli, ale po stronie marokańskiej jest mnóstwo ludzi czekających na wejście” – dodał.

„Mam 68 lat i nigdy wcześniej nie widziałem czegoś podobnego (…). Od wczoraj przybywają tu bardzo duże grupy Marokańczyków” – tłumaczył Juan Jesus Vivas, wskazując, że szacunki rządu Hiszpanii, zgodnie z którymi do Ceuty przybyło od poniedziałku 7 tys. nielegalnych imigrantów, są znacząco zaniżone. Dodał, że w ciągu ostatnich 24 godzin do enklawy mogło wedrzeć się już kilkadziesiąt tysięcy Marokańczyków.

Juan Jesus Vivas przypomniał, że od wtorkowego poranka w kilku częściach Ceuty napływający Marokańczycy, głównie młodzi mężczyźni, brali udział w ulicznych bójkach, rzucali kamieniami w policję, a także okradali sklepy i puste domy.

„Prosimy o pomoc. Nie czujemy się bezpieczni” – zaapelował premier hiszpańskiej enklawy.

We wtorek politycy centroprawicowej Partii Ludowej i prawicowo-populistycznej Vox wezwali premiera Pedro Sancheza do szybkich działań, służących opanowaniu chaosu w Ceucie.

Szef Vox Santiago Abascal oskarżył też rząd Maroka o wysyłanie do Ceuty swoich “żołnierzy udających nielegalnych imigrantów”. Oświadczył, że pokonanie wpław kilkusetmetrowego dystansu dzielącego marokańskie wybrzeże od Ceuty to rozkaz władz w Rabacie, który ma na celu destabilizację życia w enklawie.

Politycy opozycji twierdzą, że odstąpienie przez Rabat od pilnowania granicy w enklawie jest formą zemsty za przyjęcie w szpitalu w hiszpańskim Lorgono w kwietniu Ibrahima Ghaliego, szefa Frontu Polisario, walczącego o secesję Sahary Zachodniej od Maroka.

We wtorek po południu ambasador Maroka w Hiszpanii Karima Benjaisz potwierdziła, że rezygnacja Rabatu z pilnowania granicy z Ceutą ma związek z przyjęciem na leczenie Ibrahima Ghaliego, a masowy napływ marokańskich imigrantów do enklawy nazwała „konsekwencją wcześniejszej decyzji” Madrytu.

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!