Indyjska armia rozpoczęła operację o kryptonimie „Sindoor”. Zaatakowała rakietami kilka miast w Pakistanie. Siły zbrojne Pakistanu odpowiedziały w podobny sposób. Jak dotąd obie strony deklarują zestrzelenie po pięć myśliwców przeciwnika. Równolegle trwają działania na lądzie.
Indie intensyfikują ataki na Pakistan. W indyjskich mediach atak na Pakistan nazywany został „operacją Sindoor, przeciwko terrorystom”. Nowe Delhi stwierdziło, że zaatakowano kilka lokalizacji w Kaszmirze, w tym obozy obozy szkoleniowe, centra dowodzenia i siedziby organizacji terrorystycznych. Oficjalnie była to odpowiedź na atak terrorystyczny z 22 kwietnia w Pahalgam w indyjskiej części Kaszmiru, w którym zginęło 26 osób, głównie turystów. Indie przypisały odpowiedzialność za ten atak grupom powiązanym z Pakistanem, jak Jaish-e-Mohammed i Lashkar-e-Taiba.
Według pakistańskiego dziennika Tribune, który powołał się na generała Ahmeda Sharifa Chaudhry siły indyjskie przeprowadziły ataki powietrzne na pięć lokalizacji w Pakistanie, Kotli, Bahawalpur, Muzaffarabad, Bagh i Muridke. Ataki doprowadziły do śmierci przynajmniej ośmiu osób, w tym dziecka. 35 zostało rannych. Aktualnie trwają działania odwetowe Pakistanu. Armia poinformowała o zniszczeniu lokalnego sztabu sił indyjskich, zestrzeleniu kilku indyjskich dronów oraz pięciu indyjskich myśliwców.
Premier Pakistanu Shehbaz Sharif stanowczo potępił to, co nazwał „tchórzliwym atakiem” ze strony Indii. Wydał oświadczenie, w którym podkreślił prawo Pakistanu do zdecydowanej odpowiedzi na to, co określił jako wojnę narzuconą mu przez Indie. – Indie przeprowadziły tchórzliwe ataki w pięciu różnych miejscach w Pakistanie. Pakistan ma pełne prawo odpowiedzieć na ten akt wojny – i ta odpowiedź już trwa – powiedział.
Szef pakistańskiego rządu zwołał pilne posiedzenie Komitetu Bezpieczeństwa Narodowego (NSC) w celu oceny sytuacji i omówienia pilnych i niezbędnych kroków mających na celu reakcję na rozwijające się zagrożenie.
Według źródeł pakistańskich indyjskie pociski rakietowe spadły nad ranem w pięciu miejscach. Największy na meczet w pobliżu miasta Bahawalpur. Śmierć ponieść miało tam pięć osób, w tym 3-letnia dziewczynka. Zniszczone zostały również dwa inne meczety w administrowanym przez Pakistan Kaszmirze, w Muzzafarabad i Kotli. Tam – jak podali Pakistańczycy – zginęli 16-latka i 18-latek.
– Wszystkie miejsca zaatakowane przez Indie były cywilne, nie było tam grup zbrojnych ani terrorystów – powiedział podczas krótkiej wypowiedzi dla mediów minister obrony Pakistanu Khawaja Muhammad Asif. PRzy okazji poinformował, że zestrzelonych zostało co najmniej pięć indyjskich myśliwców.
W ramach odwetu, Pakistan odpowiedział intensywnym ostrzałem artyleryjskim indyjskich posterunków wzdłuż linii, która rozgranicza obie strony w Kaszmirze.
NASZ KOMENTARZ: Oby wojna indyjsko-pakistańska nie stała się kolejnym katalizatorem najazdu nachodźców na Europę, czy tym bardziej nie doszło do wymiany ciosów atomowych. Oba reżimy dysponują wszak bronią atomową.
Polecamy również: Izrael planuje stałą okupację Strefy Gazy oraz wysiedlenia
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!