Wiadomości

Imigranci wepchnęli trzech 16-letnich Niemców pod pociąg, a media głównego nurtu kręciły w tej sprawie

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Trzech nastolatków zostało zepchniętych na tory na stacji kolejki podmiejskiej Frankenstadion w Norymbergi pod koniec stycznia. Dwaj z nich ponieśli śmierć pod kołami nadjeżdżającego pociągu.

Niemieckie media głównego nurtu mówiły pokrętnie o „Niemcach”, ukrywając imigranckie pochodzenie sprawców. Pisano bzdury o „wypadku” i „tragedii”, że trzech 16-latków „wpadło pod pociąg”.

Süddeutsche Zeitung pisał, jak to bójka grupy młodzieży miała swój „tragiczny finał”, donosząc, że trzy osoby w wieku 16 lat „spadały” na tory i „zostały przejechane przez pociąg, ponosząc śmierć”.

Bawarski Rundfunk był zdania, że trzej Niemcy „wpadli” na tory: „W piątkową noc obaj młodzieńcy wdali się w kłótnię z dwójką 17-letnich młodych ludzi na stacji kolejowej D-Bahn Frankenstadion w Norymbergi. W efekcie ci 16-letni młodzi ludzie wpadli na tory kolejowe podczas kłótni”.

Następnego ranka BR Online określił podwójne morderstwo jako „wypadek”, w wyniku którego „trzej mężczyźni” podczas bójki „spadli na tory kolejowe”.

Kanał telewizyjny Franken nawet zatytułował wiadomość o tejże zbrodni: „Katastrofa kolejki S-Bahn”. W trakcie kłótni dwie ofiary „spadły na tory kolejowe” i „zostały zabite przez nadjeżdżający pociąg”.

Ale w poniedziałek BILD odkrył twardą prawdę: mordercami, którzy wepchnęli trzech niemieckich chłopców na tory, to byli Turek i Grek, którzy urodzili się w Niemczech.

Dwie ofiary, Luca i Frederic, przybyły z Heroldsberg. W piątek wieczorem odwiedzili klub taneczny „Nocne życie” w Norymbergi i około północy chcieli pojechać pociągiem do domu.

Na stacji kolejowej, po spotkaniu z trzecim przyjacielem, wdali się w kłótnię z imigrantami. Według policji, walka rozpoczęła się z powodu jakiegoś błahego powodu, który doprowadził do bardzo agresywnej reakcji obu sprawców.

Zdjęcia z monitoringu dowodzą, że z premedytacją wepchnięto ich na tory, gdy pociąg zbliżał się do stacji z prędkością około 80 km/h. Ponieważ pociąg ten nie zatrzymuje się na tej stacji, przeleciał nad Lucą i Fredericem na pełnej prędkości. Chłopcy nie mieli szans i obaj zginęli na miejscu. Ich przyjaciel z trudem zdołał uniknąć śmierci.

/Voice of Europe/

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!