Felietony Kultura

House, Arystoteles i Nietzsche wchodzą do baru…

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Doktor House z popularnego serialu o tym samym tytule nie był raczej postacią budzącą szczególną sympatię. Arogancki, nieprzyjemny, złośliwy, amoralny, okazujący uczucia tylko od wielkiego święta. Z drugiej strony dał się poznać jako genialny lekarz ratujący ludzi od niechybnej śmierci, dociekliwy diagnosta i profesjonalista. Nic dziwnego, że analiza jego postaci pod kątem filozoficznym wydaje się ciekawym pomysłem. W życie wcielili go autorzy książki „Dr House i filozofia. Wszyscy kłamią”.

Omawiana książka analizuje serial – a zwłaszcza losy oraz postawy bohaterów – pod kątem filozoficznym. Filozofowie piszą na przykład o tym, jak postać doktora ma się do koncepcji nadczłowieka Nietzschego, co łączy go z Sherlockiem Holmesem i jakie cnoty ma wzmiankowany tu aspołeczny lekarz. Każdy rozdział to jedno zagadnienie, na przykładzie wybranych odcinków autorzy argumentują swoje tezy i tłumaczą, jak medyczne śledztwa Gregory’ego House’a nawiązują do myśli i nurtów filozoficznych. Nie jest to stricte „klasyczna” analiza serialu, to raczej wykładnia filozoficzna przystępna dla laika.

Seria „(dzieło popkultury) i filozofia” to także naprawdę pomysłowa i ciekawa inicjatywa. Nie inaczej jest z omawianym tomem. Choć pisze tu kilkunastu autorów, to każdy tekst jest przystępny, nierzadko z humorem oraz przymrużeniem oka. Zamiast silić się na ,,naukowość” i zasypywać czytelnika trudnymi terminami autorzy podchodzą do tematu w sposób prosty, ale w żadnym wypadku nie uproszczony.

Całość skłania do refleksji, a w szczególności do pytań o moralność House’a; o to, jak należy patrzeć na jego łamanie prawa i brak szacunku dla drugiego człowieka, nawet, jeśli wszystko to służy ratowaniu życia. Czy skuteczny lekarz musi być dobrym człowiekiem? Czy House jest zdolny do przyjaźni i – jeśli tak, to czy jest ona faktycznie bezinteresowna? Pisanie lekko na tematy poważny to trudna sztuka, ale, co zasługuje na pochwałę, udała się ona wszystkim autorom.

Choć książka niewątpliwie zasługuje na lekturę, to szkoda, że autorzy sięgają do niewielkiej puli odcinków. W kilku rozdziałach autorzy piszą o tych samych odcinkach a szkoda, bowiem praktycznie każdy odcinek nadawałby się do bycia podstawą do popularyzatorskiego tekstu z wyraźnie zarysowanym wątkiem filozoficznym.

Podsumowując, „Dr House i filozofia. Wszyscy kłamią” to książka udana, pomysłowa i w  przystępny sposób wprowadzająca w świat filozofii. Jeśli chcą Państwo odkryć, jaki filozof drzemie w aspołecznym lekarzu i jakie tajemnice – dotychczas mało eksponowane – kryje w sobie House oraz jakie są jego metody dążenia do prawdy, to polecam.

Stefan Aleksander Dziekoński

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!