Wiadomości

Horała o wydaleniu Kozłowskiej: „Jeżeli gość zaczyna nas wyrzucać z naszego domu, to mamy prawo go wyprosić”

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

– Jeżeli ktoś przychodzi do nas do domu w gości i zaczyna nam przestawiać meble i właściwie nas wyrzucać z naszego domu to mamy prawo takiego gościa wyprosić – skomentował w programie „Woronicza 17” wydalenie Ludmiły Kozłowskiej z fundacji Otwarty Dialog poseł PiS Marcin Horała. Tadeusz Iwiński (SLD) zarzucił rządzącym wprowadzanie standardów rosyjskich i tureckich.

– Jest zasadnicza różnica pomiędzy działalnością organizacji pozarządowych, których są tysiące, a postępowaniem rządu – często niejasnym – i zamykaniem ust organizacjom pozarządowym – argumentował Iwiński.

– Nie mówię o tym casusie – zaznaczył. – Nie wiadomo o co chodzi w tym przypadku, ale to mi przypomina postępowanie wobec organizacji pozarządowych Rosji, w Turcji. Nie dostaliśmy wystarczającego uzasadnienia i ja mam duże wątpliwości – argumentował.

– Działalność fundacji Otwarty Dialog nie jest jak działalność tysięcy organizacji międzynarodowych. To jest bardzo specyficzna działalność – odpowiedział Horała.

– Mamy dużą organizację, ważną organizację finansowaną w sposób niejasny, ale wiemy, że z zagranicy. Pani, która nie jest obywatelem naszego kraju przyjeżdża do Polski i właściwie sto procent swojej działalności skupia na tym, żeby dokonać zmiany władzy w Polsce metodami niedemokratycznymi. Było nawoływanie do burd ulicznych, do Majdanu. Polska ma prawo się bronić – podkreślił.

W ocenie Piotra Apela (Kukiz’15) fundacja Otwarty Dialog „budziła wątpliwości już wcześniej”.

– Jest wiele przesłanek – dla mnie przekonywujących – które świadczą o tym, że zrobiono dobry ruch (wydalając Kozłowską – przyp. red.). Tylko państwo polskie nie może funkcjonować bez jasnego wytłumaczenia oficjalnego, popartego dokumentami, autorytetem państwa. Oczekuję jasnego raportu dlaczego pani Kozłowska została wydalona – powiedział.

Poseł Adam Andruszkiewicz (Wolni i Solidarni) zwrócił uwagę na podejrzane finansowanie fundacji Otwarty Dialog i unikanie odpowiedzi na pytania o tę kwestię przez męża Kozłowskiej Bartosza Kramka. Pochwalił przy tym służby, które wydaliły Kozłowską.

– To jest działanie prewencyjne, obronne państwa polskiego, które ma zapobiec większej tragedii. Pamiętamy doskonale jak pan Kramek publikował odezwę, w której padał wyraz Majdan. To była walka o niepodległość Ukrainy. Tam przelewano krew, w Polsce nikt nie musi przelewać krwi – zaznaczył.

/TVP Info/

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!