Polska Wiadomości

Hanna Lis staje w obronie filmu Sylwestra Latkowskiego

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!
“Ci, którzy lekceważą film Latkowskiego są równie obrzydliwi, jak ci którzy udają że nie widzieli filmów Sekielskich” – uważa Hanna Lis.

Wczoraj wieczorem na antenie TVP1 odbyła się premiera filmu dokumentalnego “Nic się nie stało” o pedofilii wśród celebrytów. Autorem produkcji jest Sylwester Latkowski. Film opowiada m.in. historię 14-letniej Anaid, która pięć lat temu popełniła samobójstwo.

W dokumencie mowa jest o takich lokalach jak Zatoka Sztuki oraz Dream Club. Miały w nich bywać takie osoby jak Adam “Nergal” Darski, Kuba Wojewódzki, Andrzej Chyra czy Natalia Siwiec. W filmie wypowiada się prezydent Sopotu Jacek Karnowski, który określa Zatokę Sztuki jako „ku***widołek”, który stał się “przykrywką do działań pedofilskich, stręczycielskich czy produkcji prostytutek”.

Emisja filmu wywołała lawinę komentarzy. Wielu bagatelizuje zaprezentowane historie. W obronie produkcji stanęła Hanna Lis. “Ci, którzy lekceważą film Latkowskiego są równie obrzydliwi, jak ci którzy udają że nie widzieli filmów Sekielskich” – napisała prezenterka. “Oczywiście: prokuratura Ziobry zajmie się pedofilami z Zatoki Sztuki, a biskupów puści wolno, bo tak to działa w państwie Kaczyńskiego. Ale my bądźmy ludźmi” – dodała.

Któż by się tego spodziewał?

Źródło: dorzeczy.pl

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!