Wiadomości

Gwałtowne protesty we Francji, to już trzynasty dzień strajku generalnego

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Francuska policja użyła wobec uczestników demonstracji w centrum Paryża gazu łzawiącego i granatów hukowych, a w stronę funkcjonariuszy rzucano koktajle Mołotowa – poinformowała Agencja Reutera. Starcia wybuchły w pobliżu Place de la Nation podczas demonstracji zorganizowanej przez wszystkie francuskie centrale związkowe, które apelują do prezydenta Emmanuela Macrona o wycofanie się z planowanej reformy systemu emerytalnego.

Manifestacje odbywają się w ponad 110 miastach – według danych AFP zebranych na podstawie informacji z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i prefektur, a według centrali związkowej CGT demonstracje miały bądź mają miejsce w 260 miastach. Według władz protesty zgromadziły 615 tys. osób, a według związkowców – 1,8 mln.

Paryska policja przekazała, że poza zamieszkami, w których uczestniczyli anarchiści z Czarnego Bloku, manifestacja w znacznej mierze przebiegała pokojowo.

Agencja Reutera podała, że ubrani na czarno protestujący, z których część była zamaskowana, przewracali kosze na śmieci, próbowali zniszczyć billboardy i rzucali w stronę policji koktajlami Mołotowa. Agencja pisze, że w okolicy manifestacji zniszczono sklepy.

Francuski operator RTE poinformował, że niektórzy z jego pracowników celowo odłączyli dostawy energii elektrycznej dziesiątkom tysięcy odbiorcom w całej Francji w ramach protestu. Zapowiedział wszczęcie wobec nich postępowania dyscyplinarnego.

Dostawy prądu wstrzymano w miastach Nantes, Lyon, Orleans i w departamencie Żyronda (fr. Gironde). AP podaje, że prąd odcięto stu tysiącom domów i biur.

To już 13. dzień strajku generalnego przeciwko reformie emerytalnej. We wtorek strajkowali m.in. pracownicy transportu, obsługa wieży Eiffla i pracownicy paryskiej opery.

/lci.fr, tvp.info, twitter/

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!