Wiadomości

Gwałtowne protesty w stolicy Sudanu, jest wiele ofiar

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Ulice stolicy Sudanu – Chartumu i sześciu innych miast po raz kolejny były widownią nowej fali trwających już od pięciu tygodni demonstracji przeciwko rządom prezydenta Omara Hasana Ahmeda el-Baszira. Podczas starć z policją zginęły co najmniej 24 osoby, w tym dziecko. Amnesty International mówi o ponad 40 ofiarach.

Przez całą noc z czwartku na piątek demonstranci obrzucali funkcjonariuszy kamieniami; ci użyli broni gładkolufowej i gumowych pocisków oraz gazu łzawiącego. Informowano też o przypadkach użycia ostrej amunicji. Setki demonstrantów zablokowały ulice stosami płonących opon samochodowych.

Antyrządowe demonstracje rozpoczęły się 19 grudnia w mieście Atbara, kiedy kilka tysięcy ludzi wyległo na ulice, protestując przeciwko podwyżkom subsydiowanych cen chleba i paliw. Falę demonstracji wywołały podwyżki cen prawie wszystkich towarów, ale szybko przekształciły się w protesty przeciwko trwającym od 30 lat rządom Baszira.

Prezydent obarczył odpowiedzialnością za demonstracje „obcych agentów” i podkreślił, że zmiana rządu nie może dokonywać się na ulicy. Wezwał opozycję do zmierzenia się z nim przy urnach wyborczych.

/TVP Info/

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!