Wiadomości

Gwałtowne protesty w Peru. Nie żyje co najmniej 26 osób

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Po zaledwie tygodniu ze swojej funkcji zrezygnował premier Pedro Angulo, z rządu odeszła także dwójka ministrów. Angulo ma zastąpić urzędująca od niedawna prezydent Dina Boularte, która władzę przejęła po odwołaniu i aresztowaniu poprzedniego prezydenta.

Konflikt polityczny w Peru eskalował na początku grudnia, gdy ówczesny prezydent Pedro Castillo próbował rozwiązać Kongres. Został jednak jednogłośnie usunięty z urzędu w procesie impeachmentu. 7 grudnia urząd prezydenta objęła Dina Boularte, a w całym kraju wybuchły protesty zwolenników Castillo, którzy domagają się rozwiązania Kongresu, rezygnacji nowej prezydent oraz rozpisania nowych wyborów.

Demonstracje nasiliły się w czwartek, gdy sąd w Limie nałożył na byłego prezydenta areszt domowy. Władze poinformowały, że Castillo został oskarżony o zbrodnie „buntu” i „spisku” w celu złamania porządku konstytucyjnego. Jak donosi Reuters, po zaledwie tygodniu ze swojej funkcji zrezygnował premier Pedro Angulo.

Z rządu odeszła też dwójka ministrów – szefowa resortu edukacji Patricia Correa i minister kultury Jair Perez – którzy zrezygnowali po doniesieniach o ofiarach śmiertelnych protestów. Correa napisała na Twitterze, że „nie ma usprawiedliwienia dla śmierci współobywateli”. Reuters zaznacza, że w protestach zginęło jak dotąd 20 osób, a kolejne sześć zmarło „w wyniku incydentów związanych z blokadami dróg”.

Na szczytach władzy w Peru dojdzie wkrótce do kolejnych przetasowań. Premiera ma zastąpić obecna prezydent Dina Boluarte, która zmiany w rządzie zapowiedziała w niedzielę.

„Protesty, najgorsze, jakie dotknęły ten kraj od lat, grożą zakłóceniem gospodarki i stabilności politycznej Peru oraz podważają zaufanie inwestorów do drugiego na świecie producenta miedzi” – zauważa Reuters. W sobotę Boluarte apelowała do demonstrantów o zakończenie protestów. Jak stwierdziła, „nie rozwiązują one problemu”. Przekazała też, że zwróciła się do Kongresu z wnioskiem o rozpisanie przedterminowych wyborów parlamentarnych. Dzień wcześniej Kongres odrzucił proponowaną reformę konstytucji, która zakładała przesunięcie wyborów na grudzień 2023 roku.

/wprost.pl/

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!