Wiadomości

Górski Karabach: żołnierze azerbejdżańscy stawiają Rosjan do pionu

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Rośnie napięcie w Górskim Karabachu. Niepowodzenia wojsk rosyjskich na Ukrainie nie pozostają bez wpływu na to, co dzieje się w regionie, o który to jesienią 2020 roku stoczyły wojnę siły azerbejdżańskie i ormiańskie. Ofensywę wojsk azerbejdżańskich powstrzymało wówczas przybycie jednostek rosyjskich, które roztoczyły parasol ochronny nad Ormianami, którzy zdołali utrzymać się na skrawku terytorium tejże enklawy.

Jak już pisaliśmy wczoraj, armia azerbejdżańska zajęła wioskę Faruch (na zachód od miasta Agdam) w Górskim Karabachu, przy czym siły ormiańskie wycofały się z niej, nie podejmując walki. Wojska azerbejdżańskie zbliżyły się też do pobliskiej wioski Karaglukh, zajmując dogodne pozycje do ataku. W obliczu działań wojsk azerbejdżańskich Ormianie ewakuowali ludność cywilną z miejscowości Pirler/Khramort, do której zaczęli pospiesznie ściągać posiłki. Dodajmy, że chodzi o tereny, gdzie stacjonują wojska rosyjskie. Rosyjscy żołnierze „sił pokojowych” podjęli negocjacje, aby powstrzymać natarcie i nakłonić armię azerbejdżańską do wycofania się na pozycje wyjściowe. Rozmowy jednak nic nie dały.

Ormianie twierdzą, że dziś rano żołnierze azerbejdżańscy prowadzili ogień w kierunku pozycji Ormian z broni różnego kalibru oraz wykorzystywali drony. Dodają, że w starciach tych miało zostać zabitych 5 żołnierzy azerbejdżańskich. “Spodziewamy się, że rosyjski kontyngent pokojowy podejmie kroki w celu przywrócenia jednostek azerbejdżańskich na pozycje wyjściowe” – podkreślają Ormianie.

W działaniach tych Azerbejdżan miał użyć między innymi drona Bayraktar TB2. W wyniku przeprowadzonego przez niego ataku zginąć miało dwóch bojowników ormiańskich.

W szpitalu wojskowym w Stepanakarcie, w świetle ostatnich doniesień, przebywać ma obecnie czternastu rannych bojowników ormiańskich, przy czym stan dwóch z nich określono jako bardzo ciężki

Tymczasem wojska azerbejdżańskie kontynuują posuwanie się w kierunku na miasto Xocalı / Iwanian. Od Rosjan, którzy próbowali zablokować ich postępy, zażądali zejścia im z drogi. Równocześnie wezwali siły ormiańskie do złożenia broni i opuszczenia regionu.

Do sieci trafił też film, na którym widzimy, jak lokalny azerbejdżański dowódca przedstawia żądania rosyjskiemu dowódcy. Zwraca przy tym uwagę fakt, iż mówi on po turecku, zwracając się do Rosjan przez tłumacza, podczas gdy z całą pewnością doskonale musi on znać język rosyjski.

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!