Wiadomości

Francja: Telewizja nie wyemituje filmu o Joannie d’Arc, bo… lektorka jest konserwatystką

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Telewizja regionalna w Orleanie nie wyemituje dokumentu o św. Joannie d’Arc, ponieważ lektorka filmu jest publicystką konserwatywnego magazynu – czytamy na portalu dorzeczy.pl.

Stacja telewizyjna France 3 odwołała emisję filmu dokumentalnego o Joannie d’Arc wyprodukowanego z okazji dorocznych obchodów upamiętniających wyzwolenie Orleanu przez Świętą. Z oświadczenia dyrektora stacji wynika, iż powodem decyzji jest fakt, że głosu jako lektorka udzieliła Charlotte d’Ornellas, katoliczka i publicystka konserwatywnego magazynu Valeurs actelles.

– Kiedy w poniedziałek dowiedziałem się, że lektorką tego programu będzie dziennikarka z Valeurs actelles, zwaliło mnie to z nóg. Ponieważ mówimy o programie nadawanym na kanale publicznym, wszystko to jest bardzo skomplikowane – powiedział dyrektor stacji, Jean-Jacques Basier, tłumacząc się w odpowiedzi na oburzenie konserwatywnych mediów.

Na produkcję wycofanego filmu został spożytkowany budżet 25 tys. euro z pieniędzy pochodzących z podatków.

Od kilkuset lat mieszkańcy Orleanu co roku upamiętniają wyzwolenie miasta z rąk Anglików przez św. Joannę d’Arc. Towarzyszą temu 10-dniowe uroczystości, podczas których każdego roku inna dziewczyna dostaję rolę Joanny w miejskich inscenizacjach. Od kandydatek wymaga się, by były praktykującymi katoliczkami, a po zatwierdzeniu kandydatury aktorka przez rok przygotowuje się do roli, ucząc się m. in. jazdy konnej i noszenia zbroi. W tym roku wyprodukowano film dokumentalny z okazji obchodów, który miał być emitowany w regionalnej telewizji.

W 2002 roku rola Joanny d’Arc w miejskich uroczystościach przypadła właśnie Charlotte d’Ornellas. Jako że kobieta pracuje obecnie w mediach, wybór jej osoby na lektorkę dokumentu wydawał się naturalną koleją rzeczy. Okazało się jednak, iż jest ona „zbyt prawicowa” i „zbyt katolicka”.

Same obchody święta Joanny d’Arc budzą opór wśród liberalnej części lokalnych elit. Ich przedstawiciele uważają za niewłaściwe publiczne celebrowanie święta o charakterze religijnym. Dodatkowo mierzi ich okazjonalny udział w tej lokalnej tradycji polityków głównego nurtu, którzy ich zdaniem powinni bronić zasady laickości Republiki Francuskiej.

/dorzeczy.pl/

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!