Jak informuje portal nczas.com kandydatka na prezydenta Francji Marine Le Pen, której kampania prezydencka nabrała w ostatnich dniach rozpędu, zanotowała rekordowy wynik poparcia w ewentualnej drugiej turze w prawdopodobnym starciu z obecnym prezydentem Emmanuelem Macronem.
Firma Harris Interactive w sondażu przeprowadzonym dla tygodnika biznesowego Challenges stwierdziła, że zwycięstwo Macrona, które w poprzednich miesiącach było niemal przesądzone, mieści się obecnie w granicach marginesu błędu.
Jak wynika z sondażu, gdyby w drugiej turze zmierzyli się Macron i Le Pen, to ta druga mogłaby liczyć na poparcie 48,5 procent wyborców, co jest jej najwyższym wynikiem w historii.
Challenges zauważa, że to pierwszy raz, kiedy kandydaci z drugiej tury wyborów prezydenckich w 2017 roku są „tak blisko siebie”. Jeszcze w marcu przewaga Macrona wahała się między 53 do 47 procent a 58 do 42 procent.
Sondaż Harris Interactive, podobnie jak wszystkie inne badania przeprowadzone w ciągu ostatniego miesiąca, nadal wskazuje Macrona jako prawdopodobnego zwycięzcę, jednak jego przewaga znacznie się zmniejszyła.
Trzy dni temu (2 kwietnia – przyp. red.) na portalu nczas.com podawano, iż Ipsos-Sopra Steria informuje, że w I turze Macron może liczyć na 26 procent głosów, a Le Pen na 21 procent. Na dalszych miejscach znaleźliby się kandydat lewicy Jean-Luc Mélenchon z poparciem 15,5 procent oraz prawicowy Eric Zemmour, na którego chce głosować 11 procent badanych.
Według tego sondażu, gdyby doszło do pojedynku Macrona i Le Pen w drugiej turze, obecny Prezydent Francji wygrałby stosunkiem głosów 53 do 47 procent. Przypomnijmy, że w 2017 roku w drugiej turze Macron zdobył ponad 66 procent, a Le Pen poniżej 34 procent.
Któż by pomyślał…
Źródło: nczas.com
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!