Islam Świat Wiadomości

Doradca prezydenta Trumpa d. s. bezpieczeństwa nie widzi związku pomiędzy atakami terrorystycznymi, a radykalnym islamem…

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Doradca prezydenta Trumpa d.s. bezpieczeństwa, generał Herbert Raymond McMaster nazwał ostatnio ataki z 11 września 2001 masowym morderstwem, a nie aktem terroru.

Podczas obchodów 70 rocznicy utworzenia National Security Council (NSC), mówiąc o rozwoju NCS z 50 członków w latach ’60 do 350 osób obecnie, McMaster stwierdził, że „tym, co przyczyniło się do tego wzrostu liczebności, był nacisk położy na bezpieczeństwo narodowe zwłaszcza po masowych morderstwach popełnionych 11 września 2001 roku”.

Komentarz McMastera i użyte słownictwo pokrywają się z wypowiedziami innych pracowników administracji Trumpa udzielonymi ostatnio w związku z 16 rocznicą zamachów 11/9. W żadnej z nich, w tym w wypowiedzi Trumpa, nie pojawiają się takie określenia jak „radykalny islam” czy „islamski terroryzm”. W wypowiedziach brakowało jasnego nazwania wroga, a zastępowały go takie określenia, jak: „terroryści, którzy nas zaatakowali”, „barbarzyńskie siły zła i zniszczenia”, „straszni wrogowie”, „wrogowie cywilizacji”, „wróg, z jakim się jeszcze nie mierzyliśmy”.

McMaster już wcześniej wypowiadał się przeciwko używaniu określenia „islamscy terroryści”. W lutym tego roku CNN ujawniło, że McMaster był przeciwnikiem używania określenia „radykalni islamscy terroryści”, ponieważ było kłopotliwe podczas współpracy z sojusznikami w wojnie z terrorem. W maju, rozważając czy prezydent Trump podczas wizyty w Arabii Saudyjskiej użyje zwrotu „radykalny islamski terroryzm” powiedział: „Prezydent nazwie to, jak mu się spodoba. Jednak według mnie ważne jest, aby niezależnie jak to nazywamy, pamiętać, że ekstremiści nie są ludźmi religijnymi. W rzeczywistości są oni wrogami wszystkich cywilizacji i to, czego chcą, to ukrywanie swoich kryminalnych zachowań pod płaszczykiem wojny religijnej”.

W kwietniu tego roku McMaster skrytykował „współczesnych barbarzyńców, takich jak ISIS czy Al-Kaida, którzy cynicznie używają perwersyjnej interpretacji religii do utrwalania ignorancji, wzbudzania nienawiści i popełniania najbardziej haniebnych zbrodni”.

W 2014 roku generał stwierdził natomiast, że islamskie organizacje terrorystyczne są „tak naprawdę nieislamskie” i „tak naprawdę są niereligijne”, a tylko „fałszywie powołują się na islam”. Zachwalał też książkę, która opisywała dżihad jako przeważnie pokojowe „metody walki i zwiększonego wysiłku” takie jak wczesne wstawanie na modlitwy.

Źródło: euroislam.pl

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!