Felietony

Doktryna Lucyferiańska

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Niewielu z nas słyszało o doktrynie lucyferiańskiej. Celem tego artykułu jest uzmysłowienie czytelnikowi, jakim niebezpiecznym oraz realnym jego wrogiem jest Szatan, zwany Lucyferem. Realizuje on od tysiącleci tzw. doktrynę lucyferiańską, która jest systematycznie wprowadzana w życie za pomocą jego wtajemniczonych sług, którzy wtajemniczają w znacznie mniejszym stopniu swoich podwładnych w szczegóły owej diabolicznej doktryny. Lucyferiańśką doktrynę można łatwo zrozumieć w taki oto sposób. Jest to odwrotność prawa Bożego. Ściślej, jest to odwrotność Bożych Przykazań.

Będziesz czcił wielu bogów.
Będziesz im stawiać posągi, malować obrazy i będziesz im oddawać cześć.

Będziesz nadużywać Imienia Boga twego.
Nie będziesz święcił sabatu.
Nie będziesz czcił ani ojca ani matki
Będziesz mordować i zabijać
Będziesz cudzołożyć do woli
Będziesz kradł

Będziesz fałszywie zeznawać

Będziesz pożądać wszystkiego, włącznie z z żoną bliźniego.

Dostałem przypadkiem niezwykłą książkę autora o nazwisku William Guy Carr – SATAN, Prince of This World (Luciferian Conspiracy Exposed). Książka ta została wydana w roku 1959, a więc  na długo przed erą Internetu. Autor zdołał przebrnąć przez najbardziej szczelne zapory ciemnej konspiracji i dotrzeć do najbardziej tajnych informacji, jakie istnieją. Nie zdążył on nawet opublikować owych informacji, zmarł bowiem w roku 1959 a wyniki jego badań opublikował jego syn. Jednak nie wszystkie wynurzenia Carr’a są dzisiaj aktualne, ale uzyskane przez niego informacje są dokładnie udokumentowane i bieg wydarzeń światowych po jego śmierci jedynie popiera jego odkrycia oraz dodaje wiele, aby zrozumieć mechanizmy napędzające ten świat. Nie jestem w stanie przetłumaczyć dokładnie całej jego książki, skupię się jedynie na najważniejszych punktach, streszczając je tylko, a także dodam własne przemyślenia oraz refleksje. Główne zasady Doktryny LucyferiańskiejBóg wymaga od człowieka, aby udowodnił swoje pragnienia służenia Jemu oraz miłowania Go z własnej ochoty oraz z powodu głębokiego szacunku dla Jego niewymiernej doskonałości. W przeciwieństwie do tego Lucyfer pragnie zniewolić totalnie rodzaj ludzki pod totalitarnym systemem rządów, pozbawić ludzkość ffizycznej oraz mentalnej wolności, co tym samym pozbawi nas naszego intelektualnego prawa do wolnej woli wyboru w sposób, w jaki Bóg zaplanował. Przykazania Boga określają dokładnie, co jest w Jego oczach grzechem. Natomiast Lucyferianie wraz z ich agentami nauczają inwersji, odwrotności Przykazań Bożych. Innymi słowy – cokolwiek sprawia Bogu smutek, cieszy Lucyfera. Plan kreatywny Boga zakłada różnice we wszystkim i wszystkich. Nie ma dwóch identycznych ścieżek i nie ma dwóch identycznych ludzkich istot. Tymczasem doktryna lucyferiańska zakłada równość wszędzie, integrację, centralizację. Lucyferianizm zakłada równość wszystkich ludzi i ras oraz dąży do zjednoczenia narodów bez szansy na jakiekolwiek cechy indywidualne, róne kultury czy zwyczaje.

Lucyferianizm zakłada jedynie dwie klasy ludzi. Klasa uprzywilejowana, oświecona, super inteligentna (Iluminizm) oraz klasa zniewolona przez klasę uprzywilejowaną. Klasa zniewolona nie będzie miała żadnych szans na wykazanie swoich zdolności czy indywidualnego talentu. Boży plan zakłada „Мiłość „ jako siłę napędową oraz moc wszelkich poczynań człowieka, Lucyferianizm zakłada Pożądanie jako prymitywną siłę poczynań społeczeństwa Lucyferiańskiego Nowego Porządku świata.

Bóg zaplanował małżeństwo w Edenie i nakazał pierwszej parze ludzkiej rozmnażanie się w duchu miłości, czystości oraz wzajemnemu szacunkowi. Bóg był „Autorem pierwszego małżeństwa”. Tymczasem siły lucyferianizmu zakładają na ostatnim etapie zniewolenia, że jedynie Elita Iluministów będzie miała przywileje oraz wolność do zaspokajania swych cielesnych czy emocjonalnych żądzy. Reszta ludzkości będzie jak stado owiec do strzyżenia – poddane panom Iluministom i wypełniające ich najdziksze zachcianki i pożądania. Rozmnażanie się według tego będzie ściśle kontrolowane pod pozorami utrzymania kontroli nad populacją i do tych celów będą wybierani nieliczni. Mniej niż 5% mężczyzn oraz 30% kobiet (Bertrand Russell, str.49-51, The Impact of Science on Society) będzie wybranych do roli prokreacji, a samo zapłodnienie będzie sztuczną inseminacją według wyboru rządzących. Trudno jest sobie wyobrazić co nam przygotowuje światowa elita lucyferianistów, jeżeli ma ona do swojej dyspozycji najnowsze zdobycze naukowe, z kloningiem włącznie. Sama myśl o tym może już powodować przerażenie.

Lucyferiańska doktryna zakłada, że w celu totalnej kontroli człowieka, wybrani przez Lucyfera muszą przede wszystkim pozbyć się wszelkiego rodzaju ludzkich uczuć. Zwłaszcza miłość jest najpoważniejszym ‘grzechem’ w szeregach lucyferiańskich sług, ponieważ despotyzm jest główną siłą kontrolującą masy. Wybierani na przewodników są jedynie tego rodzaju despoci pozbawieni wszelkich ludzkich uczuć. Nie trzeba chyba zbyt długo na tym się rozwodzić  ponieważ historia człowieka jest wystarczającym dowodem takiego despotyzmu i okrucieństwa.
Szczególnym ‘grzechem’ adeptów lucyferiańskich jest miłość do kobiety. Nawet jeżeli są one inicjowane w różnych kowenach szatańskich czy magicznych, są one posłuszną własnością wybranych. Są one używane do seksu czy też seksu rytualnego, ale wszelkie ludzkie uczucia miłości są systematycznie tępione. Tak samo wszelkie przykazania Boże są odwracane przez lucyferianizm i dobro z Bożego punktu widzenia jest złem z lucyferiańskiego punktu oraz na odwrót. Siła charakteru według Boga jest słabością charakteru według Lucyfera.

Plan Boży zakłada opiekę nad starszymi, nad rodzicami w podeszłym wieku, na opiekę nad chorymi, uwięzionymi. Tymczasem lucyferianizm zakłada, że wszyscy nie nadający się już do służby w interesie lucyferianizmu powinni być zamordowani. W dzisiejszych czasach znamy tą teorię jako “Miłosierne Zabicie” czyli… eutanazja. Jak wspomniałem wcześniej, podstawową komórką społeczną jest rodzina ludzka, czyli mąż wraz z żoną. Lucyferianizm wyklucza coś takiego stanowczo. Właśnie dzięki tej doktrynie mamy w mediach wsparcie dla każdej seksualnej dewiacji, dla homoseksualizmu, dla lesbianizmu i należy się spodziewać dalszych elementów, które zostaną wprowadzane w życie. Szczególną rolę odgrywa w lucyferianiźmie pedofilia. To pęd ku niej powoduje stopniowe obniżanie wieku, w jakim można uprawiać legalnie seks, połączywszy to z pedofilią oraz kazirodztwem staje się niezwykle wyraziste, do czego zmierza lucyferianizm.

Przykład ingerencji Boga w odkryciu machinacji lucyferianistów

W roku 1784 specjalny wysłannik Weishaputa, kurier, przejeżdżając w okolicach miasta Ratisbon, podążał tą drogą do Paryża aby dostarczyć Mirabeau kopię Weishaupta zrewidowanych dokumentów i planów dotyczących utworzenia rządu światowego. Wysłannik został zabity piorunem i bawarska policja znalazła ciało zabitego oraz wszystkie owe dokumenty. Była to wersja dzisiaj już znanych tzw. Protokołów Mędrców Syjonu. Celem było rozpowszechnienie ich w Sektach Illuminati. Plany te zawierały ścisłe przepisy, w jaki sposób werbować bogate i wpływowe osobistości, aby wstępowały do wszelkich możliwych organizacji oraz kościołów różnych nominacji aby z czasem rozpocząć całkowitą ich kontrolę. Szczególnie niebezpiecznym dokumentem był Einige Originalschriften. Oczywiście bawarska policja przejąwszy owe niebezpieczne materiały zrobiła z nich właściwy użytek i dzięki jej akcjom znamy właśnie ową historię.  Albert Pike oraz Adam Weishaup posiadali dzięki pomocy Lucyfera niezwykłe wpływy, które rosły na sile z dnia na dzień. Ich plany były realizowane z żelazną konsekwencją, dokładnie i precyzyjnie, i niewielu ludzi na ziemi zdawało sobie sprawę z tego, co działo się za kulisami poszczególnych rządów.

Protokoły Mędrców Syjonu

Szczególnie kontrowersyjny dokument, którego tytuł jest całkowicie mylący oraz doprowadzający wielu Żydów niemal do szału. Otóż według dowodów Carr’a, owe Protokoły są to… Protokoły Lucyfera. Istnieją one od kilku tysięcy lat w formie spisanej, były od czasu do czasu modyfikowane oraz modernizowane, ale bezpośrednim ich autorem jest… Lucyfer. Albert Pike jest najprawdopodobniej ostatnim edytorem Protokołów, jakie znamy dzisiaj. Po słynnej wpadce zabitego piorunem kuriera Weishaupta zaczęto stosować kod zabezpieczający najważniejsze dokumenty przed niepożądanymi oczyma. Obaj konspiratorzy, Pike i Weshaupt zdawali sobie doskonale sprawę z jednej ważnej rzeczy. Musieli się posługiwać spisanymi materiałami i owe materiały nieuchronnie skazane były na kradzież, akt Boga, jak w przypadku śmierci kuriera, czy kradzieży kogoś kto po zapoznaniu się z treścią zapragnął dokument wyjawić światu. Aby zapobiec ujawnieniu, a zwłaszcza przeniknięciu treści do wiadomości publicznej należy ową treść zakodować w taki sposób, aby wyjawiona odwracała uwagę od rzeczywistych sprawców oraz uderzała w kogoś zupełnie innego.. Tak więc Protokoły Lucyferiańskie zostały zakodowane jako Protokoły Mędrców Syjonu, a część słownictwa została spreparowana w taki sposób, że rzucała poważne podejrzenie na Żydów, którzy rzekomo konspirowali, aby zawładnąć światem. Rzeczywiści konspiratorzy nie byli Żydami, a antysemityzm skrzętnie używali do osiągnięcia swoich ciemnych celów. Jednym z nich jest eliminacja wszystkich religii w Judaizmem włącznie. W tych okolicznościach zrzucenie winy na Żydów za opracowanie Protokołów spełnia trzy ważne role.
1. Protokoły nie są traktowane zbyt poważnie, ponieważ trudno jest udowodnić żydowskie wysiłki w celach opanowania świata.
2. Została odwrócona uwaga od rzeczywistych konspiratorów co pozwoliło im na dalsze swobodne działanie oraz umacnianie swych wpływów.
3. Stworzono antysemityzm, który nadal odwraca uwagę od rzeczywistych konspiratorów i większość poszukiwaczy prawdy nadal daje się nabierać na owo oszustwo.

“Protokoły Mędrców Syjonu”

czyli…

Protokoły Lucyfera

W skrócie przedstawione tu w punktach fragmenty Protokołu nie były dotąd publikowane jak mniema autor z prostych względów braku dostępu do nich, oraz oczywistych problemów z odkodowaniem treści tychże.

  • 1. Słuszny sąd o ludziach

Ludzie o popędach złych są znacznie liczniejsi od zacnych, toteż najlepsze wyniki w rządzeniu ludźmi osiągnąć można przy pomocy gwałtu i strachu, nie zaś w drodze rozpraw akademickich. Każdy człowiek dąży do władzy, każdy pragnąłby zostać dyktatorem, gdyby tylko mógł, lecz jednocześnie rzadko kto nie byłby gotów poświęcić dobra ogólnego dla celów osobistych.

  • 2. Prawo polega na sile

Co poskramiało zwierzęta drapieżne, zwane ludźmi? Co kierowało dotychczas nimi? W okresie kształtowania się ustroju społecznego ludzie ulegali sile ślepej i brutalnej, następnie zaś prawu, które nie jest niczym innym, jak tąż samą siłą, lecz zamaskowaną. Stąd wniosek, że według praw natury istotą prawa jest siła.

  • 3. Wolność jest ideą; wolnomyślność

Wolność polityczna jest ideą, nie zaś faktem. Ideę tę trzeba umieć stosować wówczas, kiedy zachodzi potrzeba zjednania dla swojej partii sił narodu przy pomocy przynęty ideowej, o ile partia ta zamierza zwalczyć inną, stojącą u steru władzy. Zadanie staje się znacznie łatwiejsze, jeżeli przeciwnik zarazi się również ideą wolności, czyli tak zwaną wolnomyślnością, dla której czyni ustępstwa kosztem siły. Wówczas uwydatnia się triumf teorii naszej: natychmiast ręka nowa według praw natury chwyta porzucone wodze władzy, bowiem ślepa siła narodu nie może się ani dnia jednego obyć bez kierownictwa, nowa zaś władza tylko zajmuje miejsce dawnej, zwątlałej wskutek wolnomyślności.

  • 4. Złoto i wiara

W naszych czasach miejsce władców liberalnych zajęła władza złota. Były czasy, kiedy rządziła wiara.

  • 5. Samorząd, a despotyzm kapitału

Idea wolności jest niezniszczalna, bowiem nikt nie umie korzystać z niej w sposób umiarkowany. Wystarczy dać narodowi na czas pewien prawo rządzenia sobą, by naród rozpuścił się zupełnie. Z tą chwilą zaczynają się waśnie wewnętrzne, nabierające wkrótce formę walk socjalnych, w których państwa spalają się, a znaczenie ich obraca się w popiół. Czy dane państwo niszczeje wskutek wstrząśnień własnych, czy też waśnie wewnętrznie oddają to państwo pod władzę wrogów zewnętrznych, należy w każdym razie uważać je za zgubione; jest ono w naszej mocy. Despotyzm kapitału, pozostającego wyłącznie w naszym ręku, podaje słomkę, której państwo to, chcąc nie chcąc, trzymać się musi, bowiem w razie przeciwnym stacza się w przepaść.

  • 6. Wróg wewnętrzny

Gdyby ktoś z głębi swej duszy liberalnej powiedział, że rozumowanie podobne jest nienormalne, zapytam wówczas: jeżeli państwo posiada dwu wrogów i jeżeli w stosunku do wroga zewnętrznego wolno mu i nie jest uważane za nienormalne używanie wszelkich środków walki, jako to: nie wtajemniczać przeciwnika w plany ataków, czy obrony, napadać nań w nocy, lub przy użyciu sił przeważających, to na jakiej zasadzie można uważać za niedopuszczalne lub niemoralne używanie tych samych środków walki w stosunku do gorszego wroga, gwałcącego ustrój społeczny i pomyślność?

  • 7. Tłum i anarchia

Czy logika i rozum pozwalają mieć nadzieję pomyślnego rządzenia tłumami przy pomocy perswazji rozsądnych i porozumienia, jeżeli istnieje możność opozycji nawet bezmyślnej, lecz dogadzającej narodowi, rozumującemu powierzchownie? Rządząc się wyłącznie poziomymi namiętnościami, zwyczajami, tradycjami oraz teoriami sentymentalnymi, ludzie z tłumu i tłum ludzki ulegają herezji partyjnej, stojącej na przeszkodzie wszelkiemu porozumieniu, nawet opartemu na gruncie perswazji najrozsądniejszych. Wszelka decyzja tłumu zależna jest od przypadkowej lub sztucznie stworzonej większości, nieświadomej tajników polityki i zdolnej powziąć decyzję, będącą zarodkiem anarchii w rządzeniu.

  • 8. Polityka, a moralność

Polityka nie ma nic wspólnego z moralnością. Władca, powodujący się moralnością, nie jest politykiem i jako taki nie może być pewny swego tronu.

  • 9. Syjońskie zasady rządzenia

Kto pragnie rządzić, musi tym samym uciekać się do podstępów i obłudy. Wielkie cnoty narodu – szczerość i uczciwość – są wadami w polityce, bowiem łatwiej i pewniej, niż wróg najpotężniejszy, strącają władców z tronu. Cnoty te powinny być właściwością państw gojów, my zaś w żadnym razie nie powinniśmy powodować się nimi.

  • 10. Prawo silniejszego

Prawo nasze polega na sile. Wyraz ,,prawo” zawiera w sobie myśl abstrakcyjną i niczym nie dowiedzioną. Wyraz ten nie oznacza nic innego jak tylko: dajcie mi, czego chcę, bym w ten sposób posiadł dowód żem silniejszy od was. Gdzie się zaczyna prawo? Gdzie się ono kończy? W państwie o źle zorganizowanej władzy, o prawach bez wyrazu, rządzonym przez władcę pozbawionego indywidualności wskutek nadmiaru praw, powstałego z powodu liberalizmu, znajduje się źródło nowego prawa, a mianowicie: rzucenia się na zasadzie prawa silniejszego, rozbicia całego istniejącego układu, pogwałcenia praw przebudowy gmachu społecznego, by wreszcie stać się władcą wszystkich, którzy oddali na użytek mój swe prawa siły, zrzekłszy się ich dobrowolnie w myśl zasad liberalnych.

  • 11. Niezwalczona władza syjońska

Władza nasza przy obecnym chwianiu się wszystkich władz, stanie się więcej od nich niezwalczona, bowiem pozostanie niewidoczna aż do chwili, kiedy umocni się o tyle, że żaden postęp nią nie zachwieje.

  • 12. Cel uświęca środki

Chwilowe zło, które obecnie zmuszeni jesteśmy popełniać, stanie się źródłem dobra, a mianowicie – władzy niezachwianej. Ona przywróci prawidłowy bieg mechanizmowi życia narodów, zepsutemu przez liberalizm. Wynik uświęca środki. W planach naszych winniśmy zwrócić uwagę nie tyle na to, co dobre i moralne, ile na to, co potrzebne i użyteczne. Mamy do wykonania plan, określający zgodnie z zasadami strategii linię, od której odstąpić nam nie wolno bez ryzyka narażenia na ruinę pracy wielowiekowej.

  • 13. Ślepy tłum

Aby opracować plan działań celowych, należy z jednej strony wziąć pod uwagę podłość, niestałość i chwiejność tłumu, jego niezdolność pojmowania, z drugiej zaś – szanować warunki życia własnego i pomyślności własnej. Należy zrozumieć, że potęga tłumu jest ślepa, nierozumna, niezdolna do rozważania, nasłuchująca na wszelkie strony. Ślepy nie może prowadzić ślepych i nie zawieść ich na brzeg przepaści, a więc jednostki spośród tłumu, parweniusze z ludu, nawet genialnie mądrzy, lecz nie znający się na polityce, nie mogą występować w charakterze kierowników tłumu bez prowadzenia do zguby całego narodu.

  • 14. Abecadło polityczne

Jedynie osobnik, przygotowany od dzieciństwa do samowładztwa, zdolny jest pojąć wyrazy, zbudowane z liter politycznych.

  • 15. Waśnie partyjne

Naród pozostawiony samemu sobie, czyli parweniuszom z własnego społeczeństwa, sam siebie doprowadza do ruiny wskutek waśni partyjnych, wywołanych przez ubieganie się o władzę i godności oraz wskutek wypływających z tego zaburzeń. Czyż możliwe jest, by masy ludowe spokojnie, bez zawiści, rozważyły i załatwiły sprawy kraju, których nie wolno łączyć z widokami osobistymi? Jest to nie do pomyślenia, bowiem plan rozbity na tyle części, ile głów liczy tłum, przestaje być całością i wskutek tego staje się niezrozumiały i niewykonalny.

  • 16. Samowładztwo – najwłaściwszą formą rządu

Tylko w umyśle samowładcy mogą wytworzyć się plany rozległe i jasne w kolejności regulującej cały mechanizm maszyny państwowej. Z powyższego wywnioskować należy, że celowe w sensie dobra kraju rządy, winny być skoncentrowane w ręku jednej osoby odpowiedzialnej. Bez despotyzmu bezwzględnego nie może istnieć cywilizacja, wprowadzona nie przez masy lecz przez ich kierownika, ktokolwiek byłby nim. Tłum, to barbarzyńca, ujawniający przy każdej sposobności swe barbarzyństwo. Skoro tylko tłum zdobędzie wolność, przemienia się ona wkrótce w anarchię, która w istocie swej jest stopniem najwyższym barbarzyństwa.

  • 17. Alkoholizm, klasycyzm, prywata

Spojrzyjcie na odurzone wódką zwierzęta, do której użycia nadmiernego prawo otrzymywane jest razem z wolnością. Czyżbyśmy mieli pozwolić, by i ,,nasi” doszli do podobnego stanu? Narody gojów odurzone są przez napoje wyskokowe. Młodzież ich zatraciła inteligencję wskutek klasycyzmu i wczesnej rozpusty, do której podjudzana była przez agentów naszych w postaci guwernerów, lokajów, guwernantki w domach zamożnych, kelnerów i kobiet naszych w miejscach rozrywek gojów. Do liczby ostatnich włączam również tak zwane ,,damy z towarzystwa”, które są dobrowolnymi naśladowczyniami tamtych pod względem zbytku i rozpusty.

  • 18. Zasady i podstawy rządu syjońskiego

Hasłem naszym jest siła i podstęp. W sprawach polityki zwycięża tylko siła, zwłaszcza jeśli ukryta jest poza zaletami, niezbędnymi dla mężów stanu. Gwałt powinien być zasadą, złożyć korony u stóp przedstawicieli jakiejś nowej potęgi jest to zło, stanowiące jedyny środek osiągnięcia celu, którym jest dobro. Toteż nie powinniśmy się cofać przed korupcją pieniężną, oszustwem i zdrada, o ile ma to dopomóc do osiągnięcia celu naszego. W polityce należy umieć brać bez wahania własność cudzą, jeżeli przy jej pomocy zdobędziemy uległość i władzę.

  • 19. Terror

Państwo nasze, krocząc drogą podboju pokojowego, ma prawo zastąpienia okropności wojny przez mniej dostrzegalne, ale więcej celowe egzekucje, przy których pomocy należy podtrzymywać terror, uosabiający do ślepego posłuszeństwa. Sprawiedliwa, lecz nieubłagana surowość, stanowi najważniejszy czynnik siły dla państwa; nie tylko dla zysku, lecz również w imię obowiązku, dla zwycięstwa przyszłego, musimy być wierni programowi gwałtu i obłudy. Zasada wyrachowania jest o tyle silna, o ile i środki, których używa. Dlatego też nie tyle przy pomocy samych środków, ile dzięki doktrynie bezwzględności osiągniemy triumf i oddamy wszystkie rządy we władanie pańszczyźnie naszego ,,nadrządu”. Wystarczy, by wiedziano, że jesteśmy nieubłagani, a ustaną zaraz wypadki nieposłuszeństwa.

  • 20. Wolność, równość, braterstwo

Było to jeszcze w czasach starożytnych, kiedy to po raz pierwszy rzuciliśmy narodowi wyrazy: ,,wolność, równość, braterstwo”, wyrazy od tej chwili tyle razy powtórzone przez papugi bezmyślne, które ze wszystkich stron zleciały się na tę przynętę. Wraz z nią uniosły dobrobyt świata, istotną wolność jednostki, tak chronioną dawniej od ucisku tłumu. Rozumni rzekomo, inteligentni goje, nie wyczuli abstrakcyjności wyrazów wypowiedzianych, nie spostrzegli, że w naturze nie ma również i nie może istnieć wolność, że natura sama ustaliła nierówności rozumów, charakterów i zdolności, jak równości i podległości prawom swoim. Nie rozumieli, że tłum to potęga ślepa, że parweniusze, wybrani spośród tłumu do objęcia rządów, w dziedzinie polityki są również ślepi jak i tłum, że człowiek nawet ograniczony, lecz świadomy jej tajników, może rządzić; nie wtajemniczony zaś, nawet geniusz, nie jest w stanie zrozumieć nic z polityki.

  • 21. Zasada rządu dynastycznego

Wszystkiego powyższego goje nie wzięli pod uwagę, a tymczasem na tym zasadzały się rządy dynastyczne: ojciec wtajemniczał syna w bieg spraw politycznych lecz w ten sposób, by nikt prócz członków dynastii nie znał tego biegu i nie mógł zdradzić jego tajników narodowi rządzonemu. Z czasem zapomniano o istotnej treści dynastycznego przekazywania rzeczywistej sytuacji spraw politycznych, co dopomagało do powodzenia sprawy naszej.

  • 22. Zniesienie przywilejów arystokracji gojów

Wyrazy: ,,wolność, równość, braterstwo” głoszone przez agentów ślepych, ściągały do szeregów naszych z całego świata legiony, które z zapałem niosły sztandary nasze. A tymczasem wyrazy te były to czerwie, toczące pomyślność gojów, niszczące wszędzie pokój, spokojność, solidarność, burzące wszelkie podstawy ich państw. Zobaczycie następnie, że to sprowadziło triumf nasz: dało nam to między innymi możność zdobycia najważniejszego atutu – zniesienia przywilejów, innymi słowy, samej istoty arystokracji gojów, która była jedyną osłoną narodów i krajów przeciwko nam.

  • 23. Nowa arystokracja

Na gruzach arystokracji rodowej umieściliśmy na czele wszystkiego arystokrację pieniężną spośród inteligencji naszej. Jako cenzus dla tej arystokracji nowej ustanowiliśmy bogactwo, zależne od nas oraz naukę, szerzoną przez mędrców naszych.

  • 24. Wychowanie psychologiczne

Triumf nasz stał się tym łatwiejszy, że w stosunkach z ludźmi, niezbędnymi dla nas, oddziaływaliśmy zawsze na najczulsze struny ludzkiego jestestwa, na chciwość, na wieczyście niezaspokojone potrzeby materialne. Każda z wymienionych słabości ludzkich, wzięta oddzielnie, zdolna jest zabić wszelką inicjatywę, oddając wolę ludzi do dyspozycji nabywcy ich działalności.

  • 25. Abstrakcja wolności

Abstrakcja wolności dała możność przekonania tłumu, że rząd jest niczym innym, jak tylko administratorem z ramienia właścicieli kraju, czyli – narodu, oraz że można to zmieniać, jak rękawiczki zniszczone.

  • 26. Możność zmiany przedstawicieli narodu

Możność zmiany przedstawicieli narodu oddała ich do dyspozycji naszej i niejako naszemu przeznaczeniu.

Podsumowanie

Takie oto przemówienie było rozpowszechniane w latach 1871-1900 na rozmaitych zebraniach Iluminatów, zwanych przez Carr’a Synagogą Szatana.

1. Będziemy zabijać bez miłosierdzia każdego, kto ośmieli się występować przeciwko nadchodzącemu królestwu.
2. Przynależność do jakiegokolwiek tajnego stowarzyszenia opozycyjnego będzie karana śmiercią.
3. Wszyscy ci, którzy obecnie są członkami tajnych stowarzyszeń i pracują dla nas, będą stowarzyszenia te rozwiązywać a ich członkowie pójdą na zesłanie.
4. Śmierć będzie karą za wszelkie objawy braku posłuszeństwa wobec naszych akcji. Będziemy zabijać za pomocą różnych chorób, tak że nie będą nawet podejrzewać nas o to.

Wielu niezwykle respektowanych autorów chrześcijańskich, jak właśnie William Carr, Fritz Springmeyer, John Todd czy wielu innych dotarło do takich ludzi, a ci chętnie służyli najtajniejszymi informacjami. Warunek jest jeden. Nie można takiemu autorowi wyjawić nazwiska informatora. Wielu chrześcijan utraciło wolność, a nawet życie za walkę z lucyferianizmem. John Todd najprawdopodobniej został zamordowany w więzieniu. Ślad zupełnie po nim zaginął po jego aresztowaniu, które nastąpiło pod fałszywymi oskarżeniami. Fritz Springmeyer został  oskarżony (2003) według jego słów o organizowanie oddziału terrorystycznego w celu obalenia władzy. Sprawa sądowa była typowym sądem kangurowym, a Fritz oświadczył po otrzymaniu wyroku, że uważa ową karę za “Boże błogosławieństwo”. Fritz był wyjątkowo zdolnym człowiekiem. Napisał kilka książek wyjawiających wiele sekretów oraz ujawnił wiele zbrodni rządzącej kryminalnej elity. To on wyjaśnił nam okultystyczne znaczenie spalenia żywcem w Waco w Teksasie grupy Dawida Koresza w liczbach: 54 osoby dorosłe, 21 dzieci. Według Fritza była to ofiara złożona przez władze dla czci Lucyfera. Nie mniej w wielu podziemnych kręgach badaczy uważa się, że ostatnim aktem próby wzięcia władzy nad światem przez ową sektę, za pomocą i według wskazówek Protokołu, były oba największe totalitaryzmy XX wieku, czyli nazizm i komunizm.

Tomasz Zwierz

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!