Wiadomości

Dla niemieckich nazistów polscy patrioci to zawsze byli „Polnische Banditen” – w tę tradycję wpisuje się „Süddeutsche Zeitung”

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Usunięcie fotografii, przeprosin i 100 tys. zł zadośćuczynienia żąda Jacek Perkowski od „Süddeutsche Zeitung” za umieszczenie jego zdjęcia z Marszu Niepodległości pod tytułem artykułu „Ein Paar Banditen” („Kilku bandytów”).

Artykuł zawierający relację i jednocześnie komentarz na temat Marszu Niepodległości ukazał się na portalu sz.de. Dopiero pod koniec dość długiego tekstu czytelnik ma szansę dowiedzieć się, że tytuł: „kilku bandytów” – to wyrwane z kontekstu słowa szefa Kancelarii Premiera, Michała Dworczyka, który powiedział, że „kilku bandytów nie zepsuje uroczystości”.

Bezpośrednio pod tytułem umieszczono zdjęcie salutującego Jacka Perłowskiego, członka Stowarzyszenia Historycznego Polonia Restituta w mundurze oficera z czasów II RP i II wojny światowej, w tle stoją dwie osoby z racami i tłum z flagami.

Podpis pod zdjęciem głosi: „flagi, dym i wojskowa gestykulacja: w Warszawie zebrały się tysiące nacjonalistów”, zaś nagłówek bezpośrednio poniżej „w setną rocznicę polskiej niepodległości tysiące prawicowych radykałów maszerują przez Warszawę. Rząd bagatelizuje incydenty”.

Jak informuje na swojej stronie internetowej Reduta Dobrego Imienia, zdjęcie „oburzyło wiele osób, w tym członków Stowarzyszenia. Wskazuje ono bowiem, że Jacek Perłowski jest uznawany przez Niemców za jednego z »kilku bandytów«”.

Pełnomocnik Perłowskiego, Monika Brzozowska-Pasieka wysłała do wydawcy wezwanie, w którym pisze: „Mój Mocodawca nie jest ani nacjonalistą, ani bandytą – jest patriotą. W jego rodzinie wiele osób brało udział np. w Powstaniu Warszawskim czy w walkach Armii Krajowej walcząc przeciwko Niemcom okupującym Polskę podczas II wojny światowej i mordującym polskich obywateli (w tym tych najbardziej bezbronnych) w łapankach, na ulicach czy w niemieckich obozach koncentracyjnych”.

„Dlatego nie do przyjęcia jest dla niego sugerowanie przez niemiecki portal, że jest bandytą i ma cokolwiek wspólnego z nacjonalizmem czy grupami neo-faszystowskimi (…).” – wyjaśnia prawniczka.

Tym bardziej jest to bolesne nie tylko dla mojego Mocodawcy, ale całej polskiej społeczności, że określenie „polscy bandyci” było używane przez Niemców okupujących Polskę podczas II wojny światowej dla określenia żołnierzy polskich walczących w konspiracji przeciwko ludobójczemu systemowi niemieckiego nazizmu” – wskazuje Brzozowska-Pasieka.

Perłowski domaga się w terminie trzech dni od dnia otrzymania pisma zaprzestania naruszania dóbr osobistych i natychmiastowego usunięcia jego fotografii z artykułu pt. „Ein paar banditen” dostępnego na stronie oraz przeproszenia go i umieszczenia przeprosin na stronie internetowej www.sueddeutsche.de/politik.

Przeprosiny mają mieć formę oświadczenia następującej treści: „W związku z opublikowaniem w ostatnim czasie na stronie internetowej tekstu o polskich bandytach i opatrzeniem tego tekstu wizerunkiem pana Jacka Perłowskiego, Redakcja przeprasza pana Jacka Perłowskiego za naruszenie jego prawa do wizerunku i dóbr osobistych (dobrego imienia)”.

Ponadto Jacek Perłowski domaga się zapłaty zadośćuczynienia w kwocie 100 tys. zł z tytułu naruszenia prawa do wizerunku, płatnych w terminie trzech dni od dnia otrzymania doręczonego pisma.

W swoim artykule Süddeutsche Zeitung określa uczestników marszu oraz organizacje – Młodzież Wszechpolską i ONR – mianem „Rechtsradikal” (prawicowych radykałów). Tym eufemizmem określa się w Niemczech neonazistów.

Autor nie informuje nieświadomego czytelnika, że również członkowie wspomnianych organizacji współtworzyli antyhitlerowski ruch oporu i od pierwszych dni padali ofiarami niemieckiego terroru. O „Falandze”, symbolu ONR (ręka z mieczem) pisze, że „przypomina swastykę”.

/TVP Info/

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!