Felietony

Czy Turcja znalazła się na zakręcie?

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Do wyborów w Turcji pozostało jedenaście dni…

W wyścigu prezydenckim liczy się dwóch kandydatów – obecny prezydent, założyciel i przewodniczący rządzącej w Turcji od dwóch dekad Partii Sprawiedliwości i Rozwoju (AKP), Recep Tayyip Erdoğan oraz kandydat lewicowo-liberalnej opozycji Kemal Kılıçdaroğlu, przewodniczący Republikańskiej Partii Ludowej (CHP).

Sondaże z ubiegłego tygodnia wskazują, że obaj główni kandydaci idą łeb w łeb. Kwestia tego, kto przez kolejne cztery lata rządzić będzie w Turcji, pozostaje więc otwarta, a końcówka kampanii wyborczej zapowiada się niezwykle interesująco. Jaki czynnik okaże się decydujący i przechyli szalę zwycięstwa?

Erdogan w trakcie kampanii wyborczej kładzie nacisk na realizowane przez niego ambitne projekty, które mają uniezależnić Turcję od możnych tego świata i uczynić potęgą nie tylko w skali regionalnej. Mówi więc o tym, co zostało zrealizowane, co jest realizowane i co ma być realizowane. Otwiera kolejne inwestycje i zapowiada dalsze… Podkreśla, że kraj znajduje się na właściwej ścieżce i w stosunkowo nieodległej perspektywie stanie się jednym z kluczowych gracy w światowej polityce. Także ludziom żyć się będzie lepiej, gdy realizowane obecnie przedsięwzięcia, choćby w dziedzinie energetyki, zaczną działać na pełnych obrotach.

Kılıçdaroğlu wskazuje, że koszty realizowanych inwestycji i ambitnej polityki zagranicznej są za wysokie i że Turków nie stać na dźwiganie takiego ciężaru. Uważa, że należy szukać zbliżenia z Unią Europejską i dostosować się do obowiązujących tam standardów. Twierdzi on, że po wdrożeniu oczekiwanych przez Zachód rozwiązań UE sypnie kasą, zniesie wizy i inne restrykcje, a Turcy w niedalekiej przyszłości będą mogli bez ograniczeń pracować w krajach Europy Zachodniej. Coraz donośniej jednak wokół Kılıçdaroğlu rozbrzmiewa głos tych, którzy po prostu nienawidzą wszystkiego co tureckie i co sunnickie. Kılıçdaroğlu zabiega bowiem o głosy Kurdów, przy czym wielu z tych, którzy mu kibicują, równocześnie demonstruje wrogość wobec Turcji.

Na filmie, który widzimy poniżej, mamy Kurdów, którzy brali udział w wiecu Kılıçdaroğlu w Van i którzy skandują: „Ząb za ząb, krew za krew, jesteśmy z tobą Öcalan”. Przypomnijmy, że przebywający w więzieniu Abdullah Öcalan to przywódca terrorystycznej Partii Pracujących Kurdystanu (PKK).

Zwolennicy Erdogana chętnie nagłaśniają wypowiedzi osób, które nienawidzą wszystkiego co tureckie i które wzywają do głosowania na Kılıçdaroğlu. Na kolejnym filmie współprzewodnicząca kurdyjskiej partii HDP, oskarżanej o związki z PKK, atakuje turecką armię i tureckie zbrojenia.

Wydaje się przy tym, że Erdoğan gromadzi na wiecach więcej zwolenników aniżeli w poprzedniej kampanii wyborczej. Bez wątpienia przez wielu Turków jest on wręcz uwielbiany. Z drugiej strony jednak przez te dwie dekady zyskał on sobie liczne grono zaciekłych wrogów…

Wojciech Kempa

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!