Prof. Dariusz Stola był dyrektorem Muzeum POLIN, jednostki, o którego losach decydują wspólnie miasto Warszawa, Żydowski Instytut Historyczny i Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Podczas jego urzedowania miał miejsce na przykład cykl wykładów dr Michała Bilewicza, który stworzył pojęcie „antysemityzmu wtórnego”, którego obajwami miały być np. “kult Żołnierzy Wyklętych” czy niechęć do wykładania pieniędzy na Muzeum POLIN – przypomina portal tysol.pl.
Po zakończeniu kadencji prof. Stola wystartował w konkursie, który wygrał, ale minister kultury Piotr Gliński, korzystając ze swoich prerogatyw, nie powołał go na dyrektora Muzeum.
– On prowadził tam politykę. Bardzo agresywną politykę, a muzeum zgodnie ze swoim statutem nie powinno się mieszać w politykę. Łamał statut i to były bardzo poważne zarzuty i zastrzeżenia. Do tego doszła jeszcze informacja, że pan dyrektor sprzeniewierza się w zasadzie takim fundamentom powstania tej instytucji, którą prowadzi. To wstrzymało to, żeby go powołać – mówił min. Piotr Gliński w Radio Zet.
– Po pierwsze: jeśli ktoś wygra konkurs, to kwestia tego, że on staje się kandydatem. Zgodnie z prawem powołuje go minister. Takie są procedury. Po drugie: bardzo często takie rzeczy się zdarzały, także w poprzednich rozdaniach politycznych w Polsce – wyjaśniał.
Teraz Dariusz Stola wydał specjalne oświadczenie, co może mieć związek z nadchodzącym terminem możliwości powołania p.o. dyrektora przez Ministerstwo.
– Jestem gotów powstrzymać się od realizacji przysługujących mi praw pod warunkiem porozumienia wszystkich założycieli Muzeum – pisze Stola.
Uporu min. Glińskiego w sabotowaniu dialogu dot. przyszłości @polinmuseum nie sposób uzasadnić względami merytorycznymi. Prof. Dariusz Stola poświęcił rozwojowi tej unikatowej placówki lata pracy, dziś dla jej dobra jest gotów poświęcić wywalczone uczciwie w konkursie stanowisko. pic.twitter.com/MxL1sqzhnc
— Rafał Trzaskowski (@trzaskowski_) February 11, 2020
/tysol.pl/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!