Jak podaje portal dzienniknarodowy.pl niemieckie służby specjalne ostrzegły, że skrajnie lewicowi ekstremiści z Antify zaczęli infiltrować grupy zajmujące się zmianami klimatu, aby uzyskać legitymację i szerzyć swoją antypaństwową anarchistyczną ideologię.
Federalny Urząd Ochrony Konstytucji (Bundesamt für Verfassungsschutz, BfV) i inne agencje twierdzą, że istnieją dowody na to, że lewicowi ekstremiści próbują radykalizować bardziej umiarkowane grupy zajmujące się takimi kwestiami. Jednym z takich ruchów jest Fridays for Future znany też jako Młodzieżowy Strajk Klimatyczny – międzynarodowy ruch uczniów i studentów, którzy w czasie zajęć szkolnych protestują przeciw bierności polityków wobec globalnego ocieplenia i wywołanych rzekomo przez człowieka zmian klimatu. Został on zainspirowany strajkami Grety Thunberg w Szwecji w 2018 r.
W październiku ubiegłego roku BfV wpisało na listę ugrupowań ekstermistycznych grupę Ende Gelände – niemiecki ruch nieposłuszeństwa obywatelskiego okupujący kopalnie węgla “w celu zwiększenia świadomości na temat sprawiedliwości klimatycznej”. Berliński szef Urzędu Ochrony Konstytucji Michael Fischer stwierdził, że grupa „agituje przeciwko naszemu system polityczny w Republice Federalnej ”, poinformował we wtorek “Die Welt”. Grupa opowiada się za „zmianą systemu”, a hashtag „Zmiana systemu, a nie zmiana klimatu” był wspierany przez Fridays for Future w niemieckich mediach społecznościowych. Działacze Ende Gelände zaangażowani są w przemoc wobec policji i wkroczenia do kopalni, w tym odkrywkowej kopalni węgla brunatnego Hambach w 2018 r.
Raport nie po raz pierwszy skrajnie lewicowy ekstremizm kojarzy z aktywizmem klimatycznym. W lipcu ubiegłego roku sama Greta Thunberg pokazała się w koszulce Antify.
Daleko do siebie nie mają…
Źródło: dzienniknarodowy.pl
Przeczytaj również:
Wspieraj niezależne wydawnictwo:
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!
